Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 19:30
Reklama
Reklama
Reklama
Piłka nożna

Podlasie ograne przez Avię

Niestety bez punktów z Świdnika wracają piłkarze Podlasia Biała Podlaska.
Podlasie ograne przez Avię

Autor: Klaudia Matejek

Avia Świdnik - Podlasie Biała Podlaska 2:0 (1:0)

Bramki: Remeniuk 34, Maj 68

Avia: Olszak – Letkiewicz (65 Zagórski), Machała, Rozmus, Kalinowski (65 Tkaczyk), Zawadzki (65 Szczygieł), Uliczny, Remeniuk, Zuber, Małecki, Maj (70 Marek).

Podlasie: Lipiec - Orzechowski, Podstolak, Avdieiev, Pigiel, Kamiński, Lipiński (65 Jakóbczyk), Cichocki (46 Maluga), Opalski, Kosieradzki (57 Wojczuk), Horzhui (57 Kobyliński).  

Żołte karki: Zuber, Małecki - Lipiński

Pierwszą groźną akcję przeprowadzili gospodarze. Patryk Małecki zagrał w pole karne do Andrieja Remeniuka, ale ten minął się z piłką. W 10 minucie Maksym Horzhui uderzył z za szesnastki, ale nie celnie. W 23 minucie duży błąd popełnił Dawid Olszak, piłkę przejął Jarosław Kosieradzki, ale nie pokonał bramkarza Avii. Po chwili z prawej strony uderzał Piotr Cichocki, ale nie celnie. W odpowiedzi Kamil Rozmus centrostrzałem zmusił do wybicia piłki na róg przez Pawła Lipca. W 32 minucie w dobrej sytuacji znalazł się w pola karnym Cichocki, ale nie trafił w piłkę. W odpowiedzi bliski zdobycia bramki był Arkadiusz Maj. W 34 minucie po akcji Małeckiego i Remeniuka ten drugi zaskoczył Lipca. W 40 minucie po stracie Michałą Opalskiego w dobrej sytuacji znalazł się Michał Zuber. Jego strzał obronił Lipiec. Podlasie miało jeszcze dwie okazje, ale piłka trafiała w obrońców. Tuż przed końcem pierwszej połowy z rzutu wolnego nad bramką Podlasia strzelił Dominik Zawadzki. Druga połowa zaczęła się od akcji Zubera z Majem. Na szczęście dla Podlasia ten drugi nie potrafił zakończyć akcji strzałem. W odpowiedzi sam na sam z Olszakiem wyszedł Dominik Maluga. Strzał bialczanina instynktownie obronił bramkarz Podlasia. W 51 minucie strzał Pawła Ulicznego świetnie obronił Lipiec. W 56 minucie fatalnie zagrała linia obronna Podlasia i Maj znalazł się idealniej sytuacji, ale nie trafił w bramkę. W odpowiedzi Maluga trafił w bramkarza. W 68 minucie po kosmicznym błędzie Lipca na 2:0 podwyższył Maj.  Podlasie próbowało odrobić stratę, ale nie wiele jego piłkarzom wychodziło. Gospodarze kontrolowali wydarzenia na boisku i mieli jeszcze parę sytuacji, po kontrach, których nie wykorzystali. Podlasie przegrało w Świdniku 0:2. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama