Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:25
Reklama
Reklama
Reklama
Piłka nożna

Mimo gry w przewadze tylko remis

Orlęta Radzyń Podlaski mimo, że od 34 minuty grały z przewagą jednego zawodnika to zremisowały z Hetmanem Zamość 2:2.
Mimo gry w przewadze tylko remis

Autor: Hetman Zamość

Orlęta Radzyń Podlaski – Hetman Zamość 2:2 (1:1)

Bramki: Mróz 31, Mróz 83 – Skiba 45, Ibanez 88

Orlęta: Nowak –  Miszta, Mróz, Cudowski, Pęcak (46 Malec), Wiewiórka (89 Siudaj), Korolczuk, J. Rycaj, Pendel, Szatała, Obroślak.  

Pierwsi do ataku ruszyli goście. Na szczęści Orlęta mają w składzie Huberta Nowaka i Karola Pendela. Obaj na raty zażegnali niebezpieczeństwo pod bramką gospodarzy.  W odpowiedzi dwójkowa akcja Jana Mroza i Pawła Szatały kończy się niecelnym strzałem Pawła. W 14 minucie ponownie gorąco było pod bramką Orląt. Centymetrów zabrakło Dominikowi Skibie by wbić do bramki Nowaka piłkę zagraną wzdłuż linii bramkowej. W 31 minucie Radzynianie objęli prowadzenie. Jego autorem był Mróz po strzale z ostrego konta. Chwilę później wychodzącego na dobrą pozycję Mroza sfaulował Filip Zakrzewski. Sędzia pokazał mu żółtą kartkę, a że był to drugi kartonik w tym kolorze tego zawodnika w tym meczu, musiał opuścić boisko. Na strzał z około dwudziestu metrów zdecydował się Marcel Obroślak, ale piłka przeleciała obok słupka. W 42 minucie zdaniem obserwatorów tego meczu jeden z obrońców Hetmana zagrał w polu karnym piłkę ręką. Innego zdania był sędzia. W 45 minucie Pendel nie trefił w piłkę, ta trafiła prosto pod nogi Skiby, któremu nie pozostało nić innego tylko pokonać Nowaka.  Druga połowa zaczęła się od dobrej sytuacji dla Hetmana. Na miejscu był jednak Nowak i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Mecz się bardzo wyrównał i gra toczona była głownie w centralnych rejonach boiska. W 83 minucie Pendel zrehabilitował się za kiks w 45 minucie i podaniu Mroza bez problemów wepchnął piłkę do pustej bramki Hetmana. Zaledwie pięć minut cieszyli się gospodarze z prowadzenia. Gola wyrównującego zdobył Ibanez Rodrigo Alejandro. W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry piłkę głową zagrywa Mróz, niestety na drodze do bramki rywali stanęła poprzeczka. Tym samym Orlęta mimo, że od 34 minuty grały z przewagą jednego zawodnika remisują z Hetmanem 2:2. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama