Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:30
Reklama
Reklama

Co włożyć do kominka

Co włożyć do kominka

Wielu Polaków przeprowadza się z bloków do własnych domów, wyposażonych w kominki. Dla wielu z nich to pierwsza w życiu sytuacja, gdy trzeba rozpalić ogień i dbać o to, by płonął, dając przyjemne ciepło i światło. W tradycyjnym kominku spala się drewno – ale gdzie je zdobyć i jakie wybrać? Czy to ekologiczne?

Spalanie drewna a ekologia
Drewno jako materiał opałowy ma wiele zalet. Zatroskanym o ekologię przeciwnikom jego spalania można śmiało odpowiedzieć, że nie mają powodów do obaw: drewno jest w pewnym sensie paliwem odnawialnym, ponieważ ubytki drzewostanu uzupełnia się poprzez nowe nasadzenia, w tym także gatunkami drzew, które rosną stosunkowo szybko. Kontrola ilości drzewostanu w Polsce jest zadaniem Lasów Państwowych.

Zarówno obróbka drewna w celu przeznaczenia go na opał, jak i samo spalanie nie szkodzi środowisku naturalnemu, jeśli uwzględnić, że emitowany do atmosfery dwutlenek węgla jest przez rosnące drzewa zamieniany z powrotem w tlen. W spalanym drewnie znajduje się znacznie mniej siarki niż w węglu, a popiół drzewny jest cennym nawozem, zawierającym składniki mineralne oraz mikroelementy.

Skąd brać drewno do kominka
Dwie podstawowe metody to zakup bezpośrednio w leśnictwie, nadleśnictwie lub u właściciela prywatnego lasu albo w składzie opałowym – np. www.elgrom.pl/oferta/sklad-opalu-elblag. Do wyboru jest drewno w różnej postaci. Mogą to być długie lub krótkie kłody, gotowe drewno łupane albo tzw. gałęziówka.

Szczęśliwy posiadacz kominka chce, by ogień płonął równomiernie, a ilość powstającego dymu i sadzy była niewielka. Wybiera zatem opał z drzew liściastych, zawierający niewiele żywicy. Dąb, grab i buk to najpopularniejsze drewno kominkowe, dające dużo ciepła. Jest to jednak drewno twarde, toteż miłośnicy rąbania drew na opał muszą się liczyć z większym wysiłkiem podczas przygotowywania zawartości kominka. O wiele łatwiej pójdzie np. z topolą i lipą.

Najlepsze jest drewno suche
Wilgotność jest czynnikiem determinującym wartość opałową drewna. Najlepiej spisuje się opał drewniany suchy, a więc o wilgotności nieprzekraczającej 20%. Aby ją uzyskać, drewno musi być długo składowane w suchym i przewiewnym miejscu. Może to trwać nawet dwa – trzy lata. Drewno świeże zawiera znacznie więcej wody, przez co gorzej się pali i daje mniej ciepła. Jest za to znacznie tańsze od suchego. Dobrym pomysłem może więc być zakup świeżego drewna i składowanie go we własnej drewutni, jeśli jest taka możliwość. Jeśli jednak kominek pełni tylko funkcję dekoracyjną, nie stanowi podstawowego źródła ciepła w salonie, to do okazjonalnego rozpalania ognia w jesienne i zimowe wieczory wystarczy przecież niewielka ilość kalorycznego, suchego, porąbanego już opału, który nabywać można w składach. Wyższy koszt nie będzie problemem przy niewielkiej ilości.

Drewno do kominka powinno mieć postać niewielkich kawałków o długości nieprzekraczającej 30 cm. Uwaga na korę: im więcej ma jej drewno, tym niższa jest jego wartość opałowa. Dużo kory ma np. drewno dębowe. Komu zależy na miłym zapachu, ten skusi się być może na drewno z drzew owocowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama