Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:58
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
Piłka nożna

Średnio tracą sześć bramek na mecz

Kolejna porażka Huraganu w IV lidze stała się faktem. Podobno z ekipą pożegnał się trener Michał Tusz.
Średnio tracą sześć bramek na mecz

Autor: Huragan Międzyrzec Podlaski

Lewart Lubartów - Huragan Międzyrzec Podlaski 7:1 (3:0)

Bramki: Gede 17, Żelisko 27, 64, 70, Demianenko 36, 50, Bednarczyk 55 – Maksymenko 90. 

Huragan: Aniskevich – Bartnikowski (61 Mielnik), De Souza, Panasiuk, Maksymenko, Łukanowski, Koryciński, Kasjaniuk, Zduńczyk (83 Urbański), Bezukh (75 Steckiewicz), Wołek (81 Materek).

Nie najlepiej się dzieje w Huraganie Międzyrzec Podlaski już od dłuższego czasu. Po meczu z Ładą Biłgoraj rezygnację złożył trener Michał Tusz. W spotkaniu pucharowym z Lutnią Piszczac miał jeszcze poprowadzić ekipę. Do Lubartowa już nie pojechał. Huragan w Lubartowie chciał wywalczyć o swój pierwszy punkt w tym sezonie. Zadanie należało do tych arcytrudnych gdyż rywalem ekipy z Miedzyrzeca był spadkowicz i jeden z potencjalnych kandydatów do czołowych miejsce w IV lidze. Już po trzydziestu sześciu minutach gry gospodarze prowadzili 3:0 i było jasne, że punktów z Lubartowa raczej Huragan nie przywiezie. Ostatecznie rywale siedmiokrotnie pokonali Pavla Aniskevicha. Tuż przed końcowym gwizdkiem bramkę honorową zdobył Walentyn Maksymenko. W ósmym meczu tego sezonu Huragan zanotował ósmą porażkę tracąc średnio sześć bramek na mecz.  Sytuacja klubu wydaje się być dramatyczna i chyba tylko jakiś cud może go uratować od spadku. Kto wie, czy cała sytuacja nie zakończy się wycofaniem z rozgrywek. A to byłby duży cios dla zasłużonej ekipy z naszego regionu. Podobno ekipę ma poprowadzić Adrian Świderski, który ostatnio pracował w Orlętach Łuków i Gromie Kąkolewnica. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Autor Wielbłąd 01.10.2025 12:39
Zawodnikiem Huraganu, zresztą jego wychowankiem, jest Michał STATKIEWICZ. Nie Steckiewicz. A w drugim kolejnym meczu piszecie o jakimś Steckiewiczu.

Autor Wielbłąd 01.10.2025 16:20
A wlasciwie to Starkiewicz Michal Wladyslaw,po mieczu Nozny a po kadzieli Kopacz ,😶

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama