Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 04:57
Reklama
Reklama
Reklama
Głośna pozycja wraca na wokandę

Czy Andrzej Duda został znieważony? Chełmska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie kontrowersyjnej książki

W Sądzie Rejonowym w Chełmie 26 listopada miało się odbyć posiedzenie w sprawie książki dr Aleksandry Sarny „Debil, studium przypadku”, wydanej przez Instytut Zarządzania Informacją. To pozycja dość kontrowersyjna. Chełmska prokuratura sprawdza, czy są w niej sformułowania znieważające głowę państwa Andrzeja Dudę. Planowane posiedzenie jednak się nie odbyło. Co miało być na nim rozpatrywane?
Czy Andrzej Duda został znieważony? Chełmska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie kontrowersyjnej książki
Prokuratura Rejonowa w Chełmie 1 sierpnia wszczęła postępowanie z zawiadomienia mieszkanki powiatu chełmskiego w sprawie o możliwość znieważenia głowy państwa – ówczesnego prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Źródło: Google Street View/Materiały prasowe - fragment okładki książki

Jak potwierdził naszej redakcji prokurator Marek Zych, pełniący funkcję rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Prokuratura Rejonowa w Chełmie w sierpniu wszczęła postępowanie z zawiadomienia mieszkanki powiatu chełmskiego w sprawie o możliwość znieważenia prezydenta RP Andrzeja Dudy. Chodzi o książkę dr Aleksandry Sarny „Debil, studium przypadku”, wydaną przez Instytut Zarządzania Informacją.

Prokuratura sprawdza, czy znajdują się w niej sformułowania znieważające głowę państwa. W ramach postępowania śledczy wystąpili do wydawnictwa o wydanie przedmiotów i materiałów związanych ze sprawą. Wydawnictwo złożyło jednak zażalenie do Sądu Rejonowego w Chełmie.

To właśnie to zażalenie miało zostać rozpoznane 26 listopada. Jak ustaliliśmy, środowe posiedzenie zostało jednak przełożone. Ma być wyznaczony nowy termin.

Dlaczego sprawą zajmuje się Chełm?

Wbrew informacjom, które pojawiły się w części mediów, chełmska prokuratura nie wszczęła postępowania z urzędu, lecz działa na podstawie zawiadomienia mieszkanki powiatu chełmskiego, która złożyła je do organu właściwego miejscowo.

Prokuratura próbowała przekazać sprawę do Warszawy, jednak – jak ustaliliśmy – dokumenty wróciły.

Z informacji przekazanych naszej redakcji wynika również, że Andrzej Duda, wówczas jeszcze urzędujący prezydent RP, został poinformowany o sprawie i w postępowaniu występuje jako pokrzywdzony.

Co mówi wydawca?

Jan Piński, właściciel wydawnictwa, w rozmowie z portalem press.pl określił sam fakt prowadzenia postępowania w Chełmie jako „absurdalny” – argumentując, że:

„Wydawnictwo działa w Warszawie, autorka mieszka w Katowicach. Sprawa powinna trafić do organów właściwych miejscowo” – powiedział dla press.pl.

Podkreślał również, że publikacja dr Aleksandry Sarny jest analizą naukową, a nie zbiorem obelg wobec Andrzeja Dudy:

„Książka dr Sarny nie jest zbiorem obelg, ale analizą zachowania Andrzeja Dudy. Trzeba przeczytać coś więcej niż tylko tytuł” – zaznaczył Piński.

Kontekst prawny

Przywoływana przez media sprawa Jakuba Żulczyka – w której pisarz nazwał prezydenta „debilem” w mediach społecznościowych – przeszła przez wszystkie instancje, a Sąd Najwyższy uznał, że prawo dopuszcza ostre oceny, jeśli mieszczą się one w granicach debaty publicznej.

Jednak – jak wskazuje prokuratura – obecne postępowanie dotyczy innej sytuacji, innego medium i innych okoliczności, dlatego śledczy z Chełma badają sprawę odrębnie.

Obecnie czekamy na wyznaczenie kolejnego terminu posiedzenia w Sądzie Rejonowym w Chełmie.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama