Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 00:28
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Horror z happy endem

Pierwszoligowi piłkarze ręczni AZS AWF Biała Podlaska mają za sobą ciężki egzamin we własnej hali z rywalami z Uniwersytetu Radom. Na szczęście nasz zespół okazał się lepszy o jedną bramkę.
Horror z happy endem

Autor: Adam Trochimiuk

AZS AWF Biała Podlaska - Uniwersytet Radom 28:27 (13:13)

AZS AWF: Adamiuk, Kozłowski, Sętowski - Ziółkowski 7, Wołyncew 7, Bekisz 4, Małecki 4, Banaś 2, Kriuczkow 2, Stefaniec 1, Urbaniak 1, Maksymczuk, Nowicki.

W pierwszym meczu obu zespołów w tym sezonie w Radomiu nasi wygrali jedną bramką - 24:23. Teraz też mieliśmy horror w hali w Białej Podlaskiej. Najważniejsze, że wszystko skończyło się dla naszych happy endem.

W 20 minucie gospodarze przegrywali 7:10. W drugiej połowie nadal nie było różowo, rywale ponownie potrafili odskoczyć na trzy bramki, prowadzili 19:16, 20:17 i 21:18. Na trzy minuty przed końcem było 26:26, następnie trafił ze skrzydła Bartosz Ziółkowski, a w odpowiedzi z drugiej linii Marek Kubajka, były gracz bialskiej drużyny. Decydujący cios zadał w ostatniej minucie po świetnej akcji Karol Małecki. 

Więcej w najnowszym, papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa Podlasia".

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama