Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 14:20
Reklama
Reklama
Reklama

Gmina Dębowa Kłoda: Winnych śmierci brak

Prokuratura Rejonowa w Parczewie umorzyła postępowanie w sprawie tragicznej śmierci 16-latka, który na początku czerwca spadł rowerem z rampy przeładunkowej na terenie opuszczonych magazynów w Dębowej Kłodzie. Decyzja nie jest prawomocna.
Gmina Dębowa Kłoda: Winnych śmierci brak

Autor: pixabay.com

Przypomnijmy, że do tragedii doszło 7 czerwca. Wieczorem grupa młodych ludzi przyjechała rowerami na teren dawnych magazynów usytuowanych tuż za budynkami urzędu gminy. W pewnym momencie 16-latek jadąc rowerem po rampie załadunkowej spadł z niej uderzając głową o betonowe podłoże i stracił przytomność. Jego znajomi wezwali karetkę pogotowia. Mimo wysiłku lekarzy nastolatka nie udało się uratować. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był uraz głowy.

Sprawę wyjaśniała parczewska prokuratura. Do specjalistycznych badań zabezpieczyła rower nastolatka, a także telefon komórkowy i komputer. Przesłuchano również młodych ludzi, którzy razem z 16-latkiem spędzali czas. Śledczy skupili się na wyjaśnieniu, co młodzież robiła w miejscu, w którym nie powinna w ogóle przebywać. Analizowano różne wersje. Jedna z nich zakładała, że nastolatkowie mogli tam ćwiczyć sporty ekstremalne, na przykład skakanie na rowerach. Teren był opuszczony. Stróża nie było, więc mogli robić co chcieli.

Cały artykuł do przeczytania w papierowym wydaniu oraz e-wydaniu Słowa Podlasia z 8 października


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama