Na komisji rady miasta odpoweidniego miejsca dla mieszkańców nie przewidziano
Mieszkaniec (nie)mile widziany?
Najpierw radni zdecydowali, że nie chcą by mieszkańcy oglądali ich obrady na komisjach. Teraz okazuje się, że obradując w zaciszach sal magistratu, nie wygospodarowali miejsc dla mieszkańców, którzy w każdej chwili mają prawo zajrzeć, by radnych przy pracy poobserwować. Dochodzi więc do sytuacji, które jedni nazwali „niezręcznością”, inni „upokorzeniem”.
27.06.2025 09:56
1
1