W jednym z radzyńskich bloków omal nie doszło do tragedii. Niespełna dwuletni chłopczyk wszedł na parapet i próbował otworzyć okno w mieszkaniu na 3. piętrze. W tym czasie jego 21-letnia matka spała odurzona alkoholem.
W Bochotnicy doszło do tragedii na zbiorniku wodnym. Pod 15-latkiem, który wybrał się tam na ryby załamał się lód. Chłopca nie udało się uratować.
Quadem jechało dwóch młodych chłopaków, 21- i 23-latek. Życia młodszego z nich nie udało się uratować.