Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 18:27
Reklama
Reklama

Wywiad Słowa: Nie czekaliśmy na prezenty. Najważniejsze, że byliśmy razem!

Roberta Janowskiego nikomu nie trzeba przedstawiać. Słynny Mikołaj z "Na dobre i na złe", Lucyfer z musicalu "Upadłe Anioły" czy prowadzący program "Jaka to melodia?" zdradza czytelnikom Słowa Podlasia, jak wyglądały święta, kiedy był dzieckiem i jak spędza je dziś. Z popularnym aktorem, piosenkarzem, kompozytorem, poetą i prezenterem radiowym o Bożym Narodzeniu i nie tylko rozmawia Justyna Lesiuk-Klujewska.  
Wywiad Słowa: Nie czekaliśmy na prezenty. Najważniejsze, że byliśmy razem!

Dziękuję, że znalazł Pan czas na rozmowę. Szczególnie, że okres pandemii nie sprzyja spotkaniom. Większość naszych Czytelników zna Pana z programu "Jaka to melodia?", musicalu "Metro", a także licznych płyt i nagród. Proszę powiedzieć, czym się Pan teraz zajmuje?

Teraz, w okresie pandemii, pewnie jak większość staram się przede wszystkim dbać o siebie i swoją rodzinę. To jest najważniejsze. Poza tym, branża muzyczna, aktorska, wciąż tkwi w zamrożeniu. Nie ma koncertów, teatry i kina zamknięte. To jest coś, na co nie mam wpływu i staram się o tym nie myśleć. Wciąż pracuję w moim ulubionym Radiu Pogoda, prowadząc swoją audycję ,,Najpiękniejsze Melodie". Bardzo się cieszę i szanuję to, że mam pracę, jesteśmy zdrowi i czekamy na lepsze czasy.

Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym ludzie okazują sobie więcej zrozumienia i serca. Ostatnio przekazał Pan swoją płytę z autografem na licytację dla Ani Bondarzewskiej, mieszkanki Dubowa (gmina Łomazy), która po wypadku komunikacyjnym wymaga kosztownej rehabilitacji. Dlaczego pomógł Pan akurat Ani?

To zawsze jest trudny wybór. Dlaczego ci, a nie inni. Bardzo angażujemy się z żoną w pomoc charytatywną, ale zdajemy sobie sprawę, że nie da się uratować całego świata. Staram się natomiast nie przechodzić obojętnie nad żadną prośbą pomocy. Sam dostałem od życia bardzo dużo i uważam, że to mój obowiązek dzielić się dobrem.

Wkrótce kolejne Boże Narodzenie. Czekają na nie szczególnie dzieci. Przenieśmy się więc w przeszłość. Jak Pan wspomina święta, kiedy był Pan jeszcze chłopcem? Proszę opowiedzieć o klimacie, jaki panował w Pana domu.

Najbardziej czekałem na święta, które spędzaliśmy u babci na wsi. Dziadkowie mieli 7 synów, z czego każdy syn miał 2 dzieci - było nas w sumie 14 dzieciaków i 14 dorosłych. Rodzice wykorzystywali ten czas wreszcie dla siebie, a nam idealnie to pasowało. Mogliśmy buszować po wsi, po stajniach, stodołach... To były czasy nocnych rozmów do rana, robienia psikusów sobie i dorosłym. Nie pamiętam, żebyśmy czekali na prezenty. Najważniejsze, że byliśmy razem.

Niezwykłym wieczorem w roku jest wieczór wigilijny. Z Wigilią kojarzą się wyjątkowe smaki i zapachy. Jakie potrawy królowały na stole w Pana rodzinnym domu?

Było klasycznie: barszczyk i grzybowa, karp, pierogi, groch z kapustą, którego nie cierpiałem (zostało mi do dzisiaj). Wyjadaliśmy zawsze opłatek, potem Mama krzyczała, że nie ma się czym podzielić, ale zawsze znajdował się „zapasowy". (...)

Cały wywiad przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 22 grudnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AnnaTreść komentarza: Bardzo użyteczny artykuł na temat ważności witamin w zimowych miesiącach! Warto również pamiętać, że w okresie mniejszej ekspozycji na słońce, odpowiednia suplementacja, jak ta z witaminą D, może znacząco poprawić naszą odporność oraz samopoczucie. Warto sprawdzić różne opcje suplementacji na https://malinacasino.online/, gdzie znajdziesz nie tylko porady zdrowotne, ale i rozrywkę.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 15:41Źródło komentarza: Jakie witaminy przyjmować zimą? - Zadbaj o odpornośćAutor komentarza: JózefTreść komentarza: Szkoda tylko, że na Placu Wolności osoby starsze i niepełnosprawni nie mają przystanku autobusowego, teraz będą ekoautobusyData dodania komentarza: 25.04.2024, 10:08Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: czy TTreść komentarza: I TEN jest KontroląSpołeczną ... Łódzki wie o nim? Trzymajta, pęknę ze, nie wiem z czego. O "pękli mi na samym tyli, maniuszka moja Maniuszka". Doktora zatrudnił, "Litewskiełło". Te proste numery, już nie działlają. Panie Prezydencie. GrzechKaina.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 09:30Źródło komentarza: Pisał petycje. Teraz zrecenzuje władzę na bloguAutor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjną
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama