Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:37
Reklama
Reklama

Parczew: Kasia wreszcie może normalnie żyć

Spłaciła długi i doposażyła mieszkanie w podstawowe urządzenia, niezbędne do codziennego funkcjonowania. Pracuje i ma nadzieję, że na dobre poradziła sobie z problemami. Nie byłoby to jednak możliwe bez pomocy Pawła Tymoszuka, założyciela Fundacji Dołącz do Najlepszych oraz wielu innych osób dobrej woli. Dzięki nim wyszła z dołka.
Parczew: Kasia wreszcie może normalnie żyć

Historię Kasi opisywaliśmy kilka tygodni temu. Los był dla niej okrutny. Gdy miała zaledwie osiem lat zmarła jej mama, w wieku 17 lat straciła ojca. To odbiło się na jej psychice. - Zaczęłam odczuwać silne lęki. Po ukończeniu liceum rozpoczęłam naukę w studium medycznym. Dostałam rentę po rodzicach, którą mogłam pobierać do 25 roku życia, pod warunkiem kontynuowania nauki. Zaburzenia psychiczne i stany lękowe nie pozwalały mi uczęszczać do szkoły i normalnie się uczyć. Doskwierał mi brak skupienia – opowiadała.

W efekcie do ZUS trafiła informacja, że nie kontynuuje nauki. Niestety, nie zgłosiła tego faktu i pobierała świadczenie dalej. W efekcie zażądano od niej zwrotu pieniędzy. - Początkowo nic sobie z tego nie robiłam. Po śmierci babci, która była niezwykle bliską mi osobą, z moją psychiką zaczęło się dziać coś naprawdę niedobrego. Babcia dużo mi pomagała, opłacała czynsz za mieszkanie, kupowała jedzenie. Gdy jej zabrakło poczułam się samotna. Zostałam tylko ja i wszystkie moje problemy. Doszło do tego, że bałam się sama przebywać w mieszkaniu – zwierzała się.

Koniec końców trafiła na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Później przez pewien czas mieszkała u siostry w Lublinie. Tam poznała założyciela Fundacji Dołącz do Najlepszych. Opowiedziała mu o swoim życiu, ten postanowił jej pomóc. Najpierw wstawił się za kobietą w ZUS prosząc, by umorzono jej nienależnie pobraną rentę. Ubezpieczyciel jednak odmówił. Tymoszuk wystąpił więc z kolejnym pismem. Tym razem o rozłożenie należności na dogodne raty. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 1 września


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama