Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 17:27
Reklama
Reklama
Reklama

Powiat radzyński: Zrobili wymazy, ale wyników się nie doczekali

- Jesteśmy w samoizolacji od 17 października. Minęło już 10 dni, a my nadal nie wiemy, czy to koronawirus. Bo wymazy, które zrobiliśmy, nie zostały przebadane – mówi nam mieszkaniec powiatu radzyńskiego. Radzyński szpital tłumaczy, że zawiodło jedno z laboratoriów, z którym współpracuje.
Powiat radzyński: Zrobili wymazy, ale wyników się nie doczekali

16 października mieszkaniec powiatu radzyńskiego i jego żona zaobserwowali u siebie niepokojące objawy. – Dzień później, w sobotę, skontaktowaliśmy się z lekarzem. Zalecił pozostanie w domu, podstawowe leki przeciw przeziębieniu i zgłoszenie się w poniedziałek do lekarza rodzinnego. W poniedziałek lekarz rodzinny skierował nas na wymaz w kierunku koronawirusa – opowiada mężczyzna.

Wraz z żoną mieli duszności i inne objawy charakterystyczne dla Covid-19. – U mnie wystąpił też zanik węchu. Od początku podejrzewam, że to covid, bo u mnie w pracy, wcześniej cztery osoby zostały zdiagnozowane pozytywnie. Wraz z żoną zastosowaliśmy od 17 października samoizolację – opowiada mężczyzna.

Zamiast wyników, przeprosiny
21 października oboje stawili się w punkcie wymazowym radzyńskiego szpitala. – Pobrano próbki i przekazano informację, że czas oczekiwania na wyniki, to około dwóch dni. Ale czas ten minął, a z nami nikt się nie skontaktował. Dopiero we wtorek 27 października dostałem informację z ZOZ, że badania trzeba powtórzyć. Wychodzi więc na to, że od 10 dni siedzimy z żoną w domu, bez diagnozy. Nie wiadomo czy jesteśmy zakażeni koronawirusem, więc nie uruchomiono sanepidu, a ten nie sprawdził, czy na kwarantannę nie trzeba wysłać kogoś, z kim my wcześniej mieliśmy do czynienia – mówi czytelnik. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 3 listopada


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

detektyw 11.11.2020 01:39
Dyrekcja SPZOZ w Radzyniu Podlaskim podpisała umowę na wykonywanie testów z prywatnym laboratorium z Lublina. Laboratorium to nie wywiązało się z tej umowy. SPZOZ podpisał drugą umowę z innym laboratorium. Teraz dyrekcja, zarządzająca publicznymi pieniędzmi (NFZ), powinna przedstawić informacje na temat: 1. Dlaczego wybrano akurat to laboratorium z Lublina? 2. Na jaką kwotę opiewała umowa? 3. Jaką kwotę SPZOZ przelał na konto tego laboratorium? 4. Czy laboratorium zwróciło pieniądze do SPZOZ?

Witaminka 06.11.2020 11:37
Taki z tego wniosek,że lepiej było siedziec w domu i nic nie robić niż czekać tyle czasu na wynik lipnych testow i sie nakrecac z każdym dniem .Witamina C kocyk ,herbatka i by przeszlo .?

Mieszkaniec powiatu 05.11.2020 14:29
Dyrektor szpitala nie radzi sobie z zarządem. a winny temu jest pan Szczepan Niebrzegowski starosta radzyński. To on jest odpowiedzialny za zdrowie mieszkańców powiatu. Znaczna część pracowników szpitala jest zakażona więc kto będzie nas leczył?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama