Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 21 grudnia 2025 01:43
Reklama
Reklama

Turysta: Więcej dowiedziałem się w kwiaciarni niż w biurze...

Czy turyści odwiedzający Białą Podlaską mają problem z uzyskaniem profesjonalnej informacji na temat miasta i regionu? O przykrych doświadczeniach związanych z próbą uzyskania takich danych w Centrum Informacji Turystycznej alarmuje mieszkaniec Poznania. Magistrat tłumaczy, że nikt jeszcze nie narzekał na poziom usług świadczonych przez biuro.
Turysta: Więcej dowiedziałem się w kwiaciarni niż w biurze...

Pan Maciej mieszka w Poznaniu, a na cel wakacyjnego wypadu wybrał właśnie miasto nad Krzną. – Wcześniej odwiedziłem stoisko promujące wasze miasto podczas poznańskich Targów. Informacje zaprezentowane w materiałach promocyjnych zachęciły mnie do przyjazdu do Białej Podlaskiej i na Podlasie – opowiada nasz rozmówca.

Po informacje do kwiaciarni

Jak pomyślał, tak zrobił. W Białej Podlaskiej pojawił się w piątek. Nazajutrz pierwsze swoje kroki skierował do Centrum Informacji Turystycznej, mieszczącego się od niedawna przy placu Wolności. – Chciałem dowiedzieć się, co warto zobaczyć w mieście i okolicach. Podpytać o historię regionu. Niestety, spotkała mnie niemiła niespodzianka, bo centrum było nieczynne. Jak to możliwe, że certyfikowane biuro informacji turystycznej, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, jest w sobotę zamknięte?! W dodatku trudno znaleźć siedzibę. Na stronie internetowej były podane dwa różne adresy i numery telefonu – oburza się pan Maciej.

Nie darował i do Centrum udał się także w poniedziałek. Jednak informacje uzyskane od pracownic biura nie zaspokoiły jego turystycznej ciekawości. – Chyba więcej na temat miasta i regionu dowiedziałem się w pobliskiej kwiaciarni i od zapytanych przypadkowych przechodniów – stwierdza rozgoryczony.

Dlatego też zwrócił się do "Słowa" z prośbą o przyjrzenie się temu, jak funkcjonuje Centrum Informacji Turystycznej w mieście. 

Nowa, lepsza siedziba

Zarzuty pana Macieja konfrontujemy w Urzędzie Miasta, pytając rzecznika prasowego prezydenta, w jaki sposób osoby odwiedzające miasto mogą sprawnie uzyskać fachową informację na temat historii i bazy hotelowej, gastronomicznej oraz miejsc wartych zobaczenia. Otrzymujemy odpowiedź, że w związku z niedawną reorganizacją i zmianą swojej siedziby, Centrum świadczy teraz te usługi na... wyższym poziomie. I że wcale nie zamyka się przed turystami, którzy takiej informacji potrzebują.

– Przez ostatnie lata Centrum Informacji Turystycznej było schowane w zakamarkach Bialskiego Centrum Kultury. Decyzją prezydenta Dariusza Stefaniuka instytucja od niedawna znajduje się na placu Wolności przy Miejscu Straceń, tak aby każdy potencjalny turysta mógł tam bez problemu trafić. Połączone jest ono z biurem obsługi pasażera MZK. Nowe pomieszczenia są nowoczesne i komfortowe. Należy także podkreślić, że są one przystosowane dla osób niepełnosprawnych – wyjaśnia Michał Trantau.

Tłumaczy, że dwa różne adresy i numery telefonu widniejące przez pewien czas na stronie internetowej związane były właśnie ze zmianą siedziby. 

Natomiast w kwestii zarzutów pana Macieja związanych z tym, że może biuro powinno być czynne również w dni wolne od pracy, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, rzecznik odpowiada: – Centrum w nowej formie działa od niedawna. Każda sugestia jest dla nas ważna. Obserwujemy ruch w centrum. Każdą propozycję rozważymy.

Nikt się nie skarżył

Rzecznik broni jak lew pracowników Centrum. Podkreśla, że przedstawiają kompleksową ofertę oraz oferują umówienie spotkań z pracownikami Muzeum Południowego Podlasia, Galerii Podlaskiej czy innych instytucji. – Żadna osoba wychodząca z nowego centrum nie stwierdziła jeszcze, że została źle obsłużona – zapewnia.

Czy zatem turysta z Poznania wymyślił sobie niekompetencję pracowników Centrum? A może Urząd Miasta powinien zatrudnić "tajemniczego klienta", który czasami odwiedziłby placówki miejskie, by sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak pięknie z obsługą petentów, jak mówi rzecznik?

 

Aplikacja dla turystów

Turyści odwiedzający Białą Podlaską niezbędne informacje mogą uzyskać także z Mobilnego Systemu Informacji. Za pomocą aplikacji na smartfony i tablety oraz serwis www. Łatwo i szybko przy jej pomocy dowiedzą się, co zobaczyć, gdzie można dobrze zjeść lub jakie wydarzenia w najbliższym czasie odbywać się będą w mieście.
Dostępna jest wersja beta aplikacji, którą w zależności od posiadanego telefonu można pobrać z trzech różnych sklepów: AppStore, GooglePlay, Windows Phone.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

lublinianka 02.09.2016 22:46
Nowe centrum z taką nie fachową obsługą jest totalną pomyłką i wstydem dla naszego miasta. Piękna buzia nie zastąpi wiedzy merytorycznej.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SąsiadTreść komentarza: Niech jedzie z wiatrem we włosach. Tam gdzie wszyscy się kiedyś spotkamyData dodania komentarza: 20.12.2025, 17:27Źródło komentarza: Odszedł "niebieski brat"Autor komentarza: Rafuś bezpłodny myśliwy.Treść komentarza: Za mało my myśliwi tego wystrzelali. Dać nam myśliwym prawo do strzelania bez limitu i okresów ochronnych do wszystkich łownych zwierząt które się ruszają. Wystrzelamy , wytrzebimy wszystko i przerobimy w kiełbasy. Będzie bezpieczniej na drogach .Pozdrawiam kolegów myśliwych i Darz Bór .Data dodania komentarza: 20.12.2025, 16:18Źródło komentarza: Kolizja z dzikiem na DW 815. Utrudnienia w ruchuAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Ja wiem najlepiej bo byłem badany w zakładzie psychiatrycznym i w zakładzie dla obłąkanych . Jestem normalny . Nie jestem obłąkany . Lekarz psychiatra w zakładzie dla obłąkanych stwierdził i wystawił i zaświadczenie że nie jestem stuknięty . Teraz chodzę po ulicach Białej wymac***ę tym zaświadczeniem , pokazuję ludziom na ulicy i krzyczę ........ Ludzie patrzcie mam zaświadczenie od psychiatry że nie jestem stuknięty !!!!!Data dodania komentarza: 20.12.2025, 15:00Źródło komentarza: "Nasi" szaleją na siedleckich drogach. Prawa jazdy zatrzymaneAutor komentarza: To nie prawda.Treść komentarza: To nie prawda co napisałeś . Nasi nie szaleją złomami i gratami starymi ! Wszyscy nasi są bogatymi ludźmi i wszyscy mają kasę. Nikt nie szaleje 15 letnimi złomami . Wszyscy nasi szaleją nowymi autami z salonu wartymi grubo ponad 200.000 aż do miliona wartymi . Wszyscy nasi szaleją Rolls - Royce , Porsche, Ferrari , Aston Martin nikt nie jeździ pełnoletnimi dziadoskimi trupami .Data dodania komentarza: 20.12.2025, 14:14Źródło komentarza: "Nasi" szaleją na siedleckich drogach. Prawa jazdy zatrzymaneAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: O czym ty się, typie wypowiadasz, jak ty nawet prawka nie masz? "Bul dópy" przez ciebie przemawia, maniaku?Data dodania komentarza: 19.12.2025, 23:18Źródło komentarza: "Nasi" szaleją na siedleckich drogach. Prawa jazdy zatrzymane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama