Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:27
Reklama
Reklama
Reklama

Sklepy liczą, ile kosztowała je obniżka VAT. I łapią się za kieszeń

Sklepy liżą rany po rządowej akcji: obniżamy VAT do zera. Jak donosi "Rzeczpospolita", korekta cen kosztowała tylko osiem największych sieci handlowych 3 miliony złotych. Tyle trzeba było zapłacić za dodatkową pracę. Małe sklepy zapłaciły jeszcze więcej.
  • Źródło: News4Media
Sklepy liczą, ile kosztowała je obniżka VAT. I łapią się za kieszeń
sklep, supermarket, towary,

Autor: Pixabay

Wspomniane koszty – jak czytamy w "Rzeczpospolitej" – obejmują m.in. dodatkowe wynagrodzenie pracowników w sklepach, którzy nawet dwie doby wcześniej zaczęli zmieniać ceny na półkach. Robili to głównie nocą. Do tego dochodzi wynagrodzenie informatyków, którzy nocą przed 1 lutego musieli dokonać zmian w systemach.

– Niektóre firmy nie były w stanie zdążyć do rana, więc otwarcie sklepów opóźniło się. To oznacza dodatkowe straty w obrotach – powiedziała Rz Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Takie koszty musiały ponieść wszystkie firmy. Wiele małych musiało zapłacić więcej. Choćby z tego powodu, że na stałe nie utrzymują one informatyków i musiały ich nagle zatrudnić. Tymczasem same obniżki często wynosiły kilka, kilkadziesiąt groszy. Co więcej, nikt nie ma wątpliwości, że ceny będą się zmieniały... w górę. Tymczasem kosztowało to dziesiątki milionów złotych, które w tak trudnym okresie firmy mogły przeznaczyć na coś innego.

Ryszard Jaśkowski, prezes KZRSS Społem, w rozmowie z Rz: – To pozorny ruch, a dla sklepów oznacza masę dodatkowej pracy, choćby przy wymianie etykiet. Różnice w cenach są minimalne, czasami kilka groszy na produkcie – jak klienci mają to odczuć?

Tę opinie potwierdza w rozmowie z nami pani Elżbieta, matka dwójki chłopców. – W ogóle nie zauważyłam jakiejś obniżki, bo po niej płacę tyle samo, ile płaciłam przed nią – nie kryje oburzenia. – Tyle było hałasu, każdy liczył na spore oszczędności w codziennych wypadkach, a wyszło jak zawsze: dużo hałasu o nic.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Stasiek Ochódzki 03.02.2022 18:26
Spokojna Wasza rozczochrana, to klienci stracą. Przykład: surówka w styczniu kosztowała 3,79 zł (w tym 5% VAT) w lutym kosztuje 3,99 zł (bez VAT, stawka 0%). Sok pomidorowy w styczniu kosztował 2,35 zł (w tym 5% VAT) w lutym 2,38 zł (bez VAT, stawka 0%) - tylko niektóre "obniżone" ceny ze sklepu Lewiatan w Białej Podlaskiej. "Biedronka" podniosła ceny 24 stycznia aby było z czego obniżać o 5% i przy okazji na tym zarobić. Polski Wał w pełnej (o)krasie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama