Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 2 maja 2024 21:38
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Region: Co z zasiekami nad Bugiem?

Do naszej redakcji co chwilę docierają sygnały od zaniepokojonych mieszkańców nadbużańskich terenów o zagrożeniach, jakie niosą ze sobą zasieki rozłożone nad brzegiem Bugu. Ludzie zwracają uwagę na fatalny wpływ żyletkowego drutu na środowisko naturalne, w tym okaleczanie zwierząt i ograniczenie ich migracji i dostępu do wody. Obawiają się również, że concertina, która już w niektórych miejscach znajduje się pod wodą, może spowodować zatory, a to z kolei grozi zalaniem okolicznych terenów, w tym – ich domów. Zapytaliśmy ministerstwo, czy i kiedy służby zamierzają pozbyć się zasieków z brzegu granicznej rzeki. 
Region: Co z zasiekami nad Bugiem?

Autor: fot. 18 Dywizja Zmechanizowana/Facebook

Temat uciążliwości rządowych decyzji i ich negatywnego wpływu na życie mieszkańców przygranicznych miejscowości poruszaliśmy już kilkukrotnie, ostatnio w wydaniu 3/2021 Słowa Podlasia. Prócz zniszczonych przez wojsko dróg, ludzie zwracają uwagę na położone z początkiem grudnia ubiegłego roku zasieki na brzegu rzeki Bug.

Te zasieki to dramat dla środowiska!

To rozwiązanie od początku niepokoi mieszkańców nadbużańskich gmin i osoby, związane z ochroną środowiska. – Ta concertina już w niektórych miejscach jest pod wodą, za jakiś czas pewnie zostanie zerwana przez rzeczny nurt. Tworzy to niebezpieczeństwo zatorów na rzece, a to już realne zagrożenie dla naszych domów. Jeśli ktoś podejmuje decyzje o położeniu drutu żyletkowego na brzegu rzeki, nie zwracając uwagi na to, że jest to teren, zagrożony powodzią, to jest to działanie całkiem bezmyślne – wskazywał nam jeden z mieszkańców okolic Kodnia, Tadeusz Bocian.

Podobnego zdania byli też wędkarze. – Ten drut to zagłada dla ekosystemu Bugu. Nikt nie pomyślał o tym, że podniesie się poziom wody, a concertina zostanie zerwana np. przez płynące konary. Wiosną i latem już nikt nie będzie w stanie wyciągnąć tej kolczastej siatki i zostanie w rzece na dobre, wyrządzając krzywdę zwierzętom, powodując zatory i degradując środowisko naturalne – mówi nam jeden z nich.

W sprawie zasieków apelowali też naukowcy. „Przez Bug przechodzą zwierzęta lądowe, sarny, jelenie czy łosie. Kiedy będą próbowały wyjść na brzeg, napotkają barierę. A kiedy będą chciały ją przekroczyć, zaplączą się – w najlepszym przypadku raniąc, a w najgorszym ginąc w zasiekach” – mówił portalowi OKO.press prof. Michał Żmihorski z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk.

O pokiereszowanym dziku, który padł w męczarniach zaplątany w drut, wspominał nam jeden z mieszkańców okolic Kodnia.

Apel do premiera Mateusza Morawieckiego, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz generalnego dyrektora ochrony środowiska Andrzeja Szweda-Lewandowskiego skierowali też przedstawiciele Centrum Ochrony Mokradeł. 

(...)

Czy zasieki znikną?

Zasieki miały pełnić przede wszystkim funkcję obronną. Jednak z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej rzadko docierają informacje o próbach przekroczenia granicy na rzece przez cudzoziemców. Ostatnia taka wiadomość pochodziła z 5 stycznia br. i informowała o pokonaniu rzeki wpław przez obywatela Kirgistanu. Od początku kryzysu migracyjnego takich pojedynczych przypadków było zaledwie kilka.

Zapytaliśmy więc Ministerstwo Obrony Narodowej, czy planuje w najbliższym czasie pozbycie się drutu z brzegu Bugu. – Podstawowym celem powstałego zabezpieczenia jest spowolnienie prób nielegalnego przekroczenia granicy, dając czas wojsku i Straży Granicznej na reakcję. Budowa zapory ma uzasadnienie taktyczne i jest bardzo ważnym elementem, mającym realny wpływ na ograniczenie liczby nielegalnych przekroczeń granicy państwowej – informuje Centrum Operacyjne Ministra Obrony Narodowej.

(...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 8 lutego


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Żal patrzeć 09.02.2022 21:57
Szkoda tych pięknych, nadbużańskich terenów. Przez bezmyślne decyzje rządzących nie dość, że niezwykle cenne przyrodniczo obszary zostaną zdewastowane, to jeszcze decyzje durnowatego rządu zupełnie nie uwzględniają tego, jak bardzo wpłynie to na życie mieszkańców nadbużańskich gmin. Turystyka padnie, a przecież większych zakładów pracy na tamtych terenach nie ma. Z czego ci ludzie będą się utrzymywać? Z plusów proponowoanych przez oszołomów? Przykro na to patrzeć i naprawdę bardzo współczuję mieszkańcom tamtych okolic. W pół roku to, co budowali przez lat co najmniej kilkanaście, zostało obrócone w błoto, dosłownie i w przenośni...

OFM 10.02.2022 14:42
Masz rację ! Ta ochrona granic nie jest potrzebna, zresztą po stronie Białoruskiej słupy graniczne już są usuwane, więc może spełni się twoje marzenie i te zasieki także zostaną usunięte. Martwisz się o mieszkańców okolic przygranicznych, no mają naprawdę przechlapane. Poczekajmy, bo znów się coś zbiera i prawdziwy dobrobyt może nas wszystkich czekać, a nie ta nędza, którą teraz mamy, gdy znów zapanuje u nas ,,ruski ład,, a dawno go nie było, i jak widać niektórzy już się stęsknili...

Zbyniu 11.02.2022 14:51
Wujek Władek już osobiście nadzoruje odpalanie czołgów więc zaraz będzie zabawa, będzie się działo i nawet nocy będzie mało...

Xxx 11.02.2022 21:39
I serio uważasz, że jeśli naprawdę dojdzie do konfrontacji wojsk na granicy polsko-białoruskiej to polska armia ma jakiekolwiek szanse? Z przestarzałym i niedoinwestowanym sprzętem i przede wszystkim z takim zwierzchnictwem, które jako pierwsze weźmie nogi za pas? Ta obrona granic to pic na wodę, takie wymachiwanie szabelką przed czołgiem właśnie. A zasieki niby przed kim/czym bronią? Pytam poważnie, bo ta koncepcja jest dla mnie całkiem niezrozumiała.

OFM 12.02.2022 09:12
Pytanie nie do mnie, bo nie jestem żadnym decydentem, jednak uważam, że własnych granic trzeba bronić, zawsze trzeba ich bronić.

Maniek 09.02.2022 16:50
Ten dureń niech sobie na szyi powiesi te druty i niech ***a z tymi drutami i tym wojskiem tu zawsze bylo spokojnie i jest .

Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Matka siedzi z tyłu, a jakiś KONKRET?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 14:51Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: czy ty ty?Treść komentarza: Czy ty normalny jesteś? Jakby tam było przedszkole? Albo Twoja Matka szła?Data dodania komentarza: 01.05.2024, 22:22Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: ewaTreść komentarza: na pewno warto też informować że skuteczniej będzie zabezpieczać się przed nieplanowaną ciążą np tabletkami z estetrolem w składzie i w tedy antykoncepcja awaryjna nie będzie wcale potrzebnaData dodania komentarza: 01.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarzaAutor komentarza: JozekTreść komentarza: Zaloze sie ze z blogoslawienstwem Jakubowskiego Radzyn bedzie dumnie obchodzil parade rownosci i inne inicjatywy lobby homoseksualnego :-DData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:48Źródło komentarza: Czego nie zrobę? Nie zmienię szacunku do tradycjiAutor komentarza: czy → tTreść komentarza: P O CO. Po co dochodzenia? Policja nie ma nic do roboty? Poszkodowani, jeśli oskarżą, to może wtedy - wsiadali pod prymusem, przeecież. Nauki nigdy dość. Ta nauka, jest dość tania, a właściwie zysk, bo eliminacja szrocika. Zdrówka życzę. Będzie Pani, dobrym kierowcą. Gdzie się nauczyć, dachowania, no gdzie. Na Kursie. A nie, tam uczą, że właśnie się przepisy zmieniły w tym tygodniu. PoRD. PrzepraszamData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:46Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowało
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama