Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze o godz. 15:44, w czwartek 17 marca. Ogień wybuchł w mieszkaniu przy ul. Królowej Jadwigi 20 w Białej Podlaskiej. – Zgłoszenie dotyczyło pożaru w budynku wielorodzinnym. Po przybyciu na miejsce okazało się, że ogniem objęte jest mieszkanie na trzecim piętrze. Ogień wydostawał się przez okno kuchni, klatki schodowej oraz drzwi wejściowe do mieszkania. W chwili zdarzenia znajdowała się w nim jedna osoba, której zespół ratownictwa medycznego udzielił pierwszej pomocy medycznej. Na szczęście obrażenia nie zagrażały życiu – relacjonuje mł. bryg. Mirosław Byszuk, rzecznik prasowy Komedy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej.
Strażacy ewakuowali też trzy osoby z mieszkania, znajdującego się naprzeciwko tego, w którym wybuchł pożar. Pozostali mieszkańcy klatki schodowej ewakuowali się przed przybyciem na miejsce służb. – W mieszkaniu na czwartym piętrze znajdowała się kobieta, wołająca o pomoc, która nie mogła opuścić budynku samodzielnie. Klatka była silnie zadymiona, zaraz po ugaszeniu pożaru strażacy pomogli jej w wyjściu z bloku – dodaje rzecznik straży pożarnej.
W akcji gaśniczo-ratowniczej, która trwała ponad 2 godziny, wzięło udział 5 zastępów strażaków: 3 JRG Biała Podlaska. OSP KSRG Sidorki oraz OSP Sławacinek Stary. Spaleniu uległa kuchnia oraz przedpokój. Silnie okopcone zostały też pozostałe pomieszczenia oraz klatka schodowa. Podczas akcji gaśniczej częściowo zalane zostało też mieszkanie na drugim piętrze. Straty oszacowano na 300 tysięcy złotych. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Po zakończeniu działań gaśniczych pracę na miejscu zdarzenia rozpoczęli policjanci. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobną przyczyną pożaru było pozostawienie na włączonym palniku garnka z olejem – mówi kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy KMP w Białej Podlaskiej.
Napisz komentarz
Komentarze