Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 1 maja 2024 23:49
Reklama
Reklama

Marszałek zdecydował. Powiat ma zwrócić część dotacji

Zarząd województwa lubelskiego zobowiązał powiat bialski do zwrotu prawie 48 tys. zł. O tyle urząd marszałka pomniejszył samorządowi dotację przyznaną w 2017 roku na rozwój infrastruktury szkół zawodowych. Władze powiatu zwrócić pieniędzy nie chcą, idą do sądu.
Marszałek zdecydował. Powiat ma zwrócić część dotacji
Termin wyznaczony przez marszałka minął. Pula naliczona w ramach pomniejszenia dotacji do marszałka jednak nie wróciła

Autor: poglądowe/pixabay.com

Umowę na dotację samorząd powiatu bialskiego podpisał z marszałkiem województwa w 2017 roku. Wówczas powiat otrzymał unijne fundusze z RPO WL na projekt „Rozwój infrastruktury szkół zawodowych prowadzonych przez powiat bialski". Całkowita wartość projektu wyliczona została na 3 528 411,72 zł., natomiast przyznane dofinansowanie wyniosło 2 964 958,97 zł.

Na jesieni 2020 roku RIO przeprowadziło kontrolę w bialskim starostwie. W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami w toku kontroli przeprowadzonej w dniach 28 września 2020 r. – 21 października 2020 r. przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Lublinie, Instytucja Zarządzająca RPO WL wszczęła w dniu 2 lipca 2021 r. kontrolę doraźną projektu „Rozwój infrastruktury szkół zawodowych” prowadzonych przez powiat bialski, obejmującą sprawdzenie zgodności przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych – wyjaśnia Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka Lubelszczyzny.

Radni dopytywali, ale niewiele usłyszeli

Dopiero na majowej sesji rady powiatu temat ujrzał światło dzienne. O decyzje marszałka związane z korektą dotacji przyznanej na projekt w 2017 roku dopytywał radny Marek Uściński. Do sądu trafiło zaskarżenie decyzji zarządu województwa, czego dotyczy spór? pytał radny. Usłyszał, że tą sprawą zajmowała się radczyni prawna powiatu, Katarzyna Pajdosz. Urząd Marszałkowski w Lublinie zarzucił błędy w postępowaniu przetargowym i wnosi o zwrot 5 proc. udzielonej dotacji. Nie zgadzamy się z tą decyzją, dlatego zostało sporządzone zaskarżenie jej do WSA w Lublinie – poinformowała mecenas. Natomiast skarbnik starostwa, Elwira Charewicz precyzowała: Chodzi o kwotę 47,814 zł.

Radny nie był usatysfakcjonowany odpowiedziami. 

Dziwi mnie wypowiedź pani mecenas, bo napisała skargę do WSA, a nie potrafi wyjaśnić, czego dotyczy spór – komentował Marek Uściński.

Wiedzę radnego starał się poszerzyć starosta bialski Mariusz Filipiuk, choć i on zastrzegł, że nie posiada dokumentów, które pozwoliłyby mu precyzyjne wyłożyć sprawy na forum rady. Urząd Marszałkowski naliczył korektę. Chodziło o jedno z postępowań przetargowych, które zakwestionowali. Nie zgadzamy się z tym i idziemy do sądu – powiedział starosta i zapewnił, że szczegółową odpowiedź radni otrzymają na piśmie.

Czytaj też: Studenci organizują zbiórkę krwi. Możesz dołączyć!

Rzecznik marszałka wyjaśnia

O kulisy sprawy związanej ze sporem między urzędem marszałka a starostwem pytamy więc w Urzędzie Marszałkowskim. Remigiusza Małeckiego, rzecznika LUM. 

Ustalono, iż postępowanie na „Roboty remontowe – modernizacja budynków Zespołu Szkół Technicznych w Międzyrzecu Podlaskim" zostało udzielone z naruszeniem ustawy „Prawo zamówień publicznych” wyjaśnia rzecznik. 

Ta inwestycja realizowana była właśnie w ramach projektu na który powiat pozyskał w 2017 roku prawie 3 mln zł. Małecki wylicza wytknięte przez kontrolerów marszałka działania naruszające ich zdaniem przepisy. 

 

Nie umieszczono w ogłoszeniu o zamówieniu opublikowanym w BZP pełnej informacji o warunkach udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia, dokonano opisu przedmiotu zamówienia w sposób utrudniający uczciwą konkurencję poprzez użycie nazwy własnej, nie wykluczono z udziału w postępowaniu wykonawcy, który nie wykazał spełniania warunków udziału w postępowaniu, naruszeniu przepisów poprzez realizację umowy z wykonawcą, który nie spełnił postawionego warunku w zakresie przedstawienia ubezpieczenia realizowanego kontraktu od ewentualnych szkód wyrządzonych przez wykonawcę – przytacza rzecznik LUM.

Następstwem tych naruszeń była decyzja Instytucji Zarządzającej RPO WL o nałożeniu korekty. Zdaniem rzecznika wyliczono ją na 10 proc. wydatków kwalifikowalnych wynikających z umowy zawartej pomiędzy powiatem bialskim a wykonawcą. Beneficjent w ustawowym terminie złożył zastrzeżenia do informacji pokontrolnej. Ostateczną informację pokontrolną z podtrzymaną korektą 10 proc. wydano w dniu 13 września 2021 r. Następnie pismem z dnia 1 października 2021 r., powiat bialski został wezwany do zwrotu kwoty 47 814,79 zł wraz odsetkami jak dla zaległości podatkowych, liczonymi od dnia wypłaty środków, tj. 5 sierpnia 2019 r. w terminie 14 dni od dnia otrzymania wezwania do zwrotu – relacjonuje Remigiusz Małecki.

Marszałek prosi o zwrot, powiat idzie do sądu

Termin wyznaczony przez marszałka minął. Pula naliczona w ramach pomniejszenia dotacji do marszałka jednak nie wróciła. Wobec bezskutecznego upływu określonego powyżej terminu do zwrotu środków, pismem z dnia 11 stycznia 2022 r., IZ RPO WL zawiadomiła powiat o wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie zwrotu środków przeznaczonych na realizację programów finansowanych z udziałem środków europejskich przyznanych na realizację przedmiotowego projektu. W toku przeprowadzonego postępowania administracyjnego dokonano analizy materiału dowodowego w postaci dokumentów z przeprowadzonego przez powiat bialski postępowania publicznego oraz protokołów i informacji z przeprowadzonej przez IZ RPO WL 2014 – 2020 kontroli. W rezultacie powyższej opisanych czynności podtrzymano ustalenia zespołu kontrolującego – dodaje rzecznik Małecki.

Na początku marca tego roku zarząd województwa lubelskiego wydał decyzję zobowiązującą powiat bialski do zwrotu wyliczonej kwoty. Jak usłyszeli radni powiatowi na majowej sesji, powiat chce by sprawę rozstrzygał sąd.

Czytaj też: Stare lampy sodowe odchodzą do lamusa. Łosice będą miały nowoczesne oświetlenie
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: ewaTreść komentarza: na pewno warto też informować że skuteczniej będzie zabezpieczać się przed nieplanowaną ciążą np tabletkami z estetrolem w składzie i w tedy antykoncepcja awaryjna nie będzie wcale potrzebnaData dodania komentarza: 01.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarzaAutor komentarza: JozekTreść komentarza: Zaloze sie ze z blogoslawienstwem Jakubowskiego Radzyn bedzie dumnie obchodzil parade rownosci i inne inicjatywy lobby homoseksualnego :-DData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:48Źródło komentarza: Czego nie zrobę? Nie zmienię szacunku do tradycjiAutor komentarza: czy → tTreść komentarza: P O CO. Po co dochodzenia? Policja nie ma nic do roboty? Poszkodowani, jeśli oskarżą, to może wtedy - wsiadali pod prymusem, przeecież. Nauki nigdy dość. Ta nauka, jest dość tania, a właściwie zysk, bo eliminacja szrocika. Zdrówka życzę. Będzie Pani, dobrym kierowcą. Gdzie się nauczyć, dachowania, no gdzie. Na Kursie. A nie, tam uczą, że właśnie się przepisy zmieniły w tym tygodniu. PoRD. PrzepraszamData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:46Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Drewno!. Jednak palenie w kominkach, to marnotrastwo. KOcioł, daje około 3x więcej energii do instalacji z tego samego paliwa. W kominku, ucieka w komin. Taka jest prawda. Ten sezon paliłem drewnem i pół tony węgla~. Drewno, nadal jest ECO i chyba nie da się demagogicznie odwrócić rozsądku. w Tym temacie.Data dodania komentarza: 29.04.2024, 16:53Źródło komentarza: Czekają nas olbrzymie podwyżki cen gazu. Chyba jeszcze nigdy takich nie byłoAutor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Brawo. Jak wypadły ćwiczenia z czyszczenia KONi? MógData dodania komentarza: 29.04.2024, 16:48Źródło komentarza: Policja ćwiczyła w janowskiej stadninie
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama