Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 maja 2024 05:15
Reklama
Reklama

Grozili wiatrówką, że go zabiją

Trzech mężczyzn w wieku 45, 49 i 55 lat odpowie za kierowanie gróźb karalnych w stosunku do mieszkańca gminy Milanów. Sprawcy wykrzykiwali w stronę mężczyzny wulgarne słowa, szarpali go i grozili wiatrówką. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Grozili wiatrówką, że go zabiją
W samochodzie, którym poruszali się sprawcy, policjanci odnaleźli: wiatrówkę, kij bejsbolowy, śruty oraz telefon komórkowy

Autor: KPP w Parczewie

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (26 maja), przed posesją w miejscowości Radcze w powiecie parczewskim. Jak relacjonował poszkodowany, gdy wyszedł on na ulicę, by ocenić wykonanie pokrycia więźby dachowej, zatrzymał się obok niego samochód – ciemne audi. Wysiedli z niego mężczyźni, z których jeden był wyraźnie pod wpływem alkoholu. Jeden z mężczyzn zaczął szarpać pokrzywdzonego, a drugi wyjął z bagażnika przedmiot przypominający broń i strzelił z niego w górę. Wykrzykiwali też w kierunku poszkodowanego wulgaryzmy. Napadnięty mężczyzna wraz ze znajomym schowali się za budynkami i zawiadomili policję. Agresorzy zaś wsiedli do auta i odjechali.

W trakcie interwencji zgłaszający rozpoznał w innym samochodzie marki Audi mężczyzn, którzy mu grozili. Mundurowi natychmiast zatrzymali wskazany pojazd do kontroli. Znajdujący się w nim mężczyźni zaprzeczali, aby brali udział w całym zdarzeniu.

– Policjanci ustalili jednak, że to faktycznie dwóch z nich, 49-letni mieszkaniec gminy Jabłoń oraz jego 55 letni kompan z gminy Milanów grozili pokrzywdzonemu. Co więcej znajdowali się pod działaniem alkoholu i utrudniali przebieg interwencji. Na jaw wyszły wszystkie fakty potwierdzające całe zajście. Okazało się,  że w sumie trzech kolegów po alkoholu było agresorami. Ponadto zatrzymano jeszcze 45-letniego mieszkańca gminy Milanów, który miał grozić wiatrówką. Wszyscy trzej trafili do policyjnej celi – wyjaśnia oficer prasowy parczewskiej policji, starszy sierżant Ewelina Semeniuk. – Policjanci odnaleźli ukryte zielone audi, którym poruszali się sprawcy, a także zabezpieczyli karabinek pneumatyczny tzw. wiatrówkę, która znajdowała się wewnątrz pojazdu, śruty, pałkę bejsbolową oraz telefon komórkowy. Po zebraniu całego materiału dowodowego wszyscy trzej mężczyźni zostali przesłuchani. Tylko jeden z nich przyznał się częściowo do zarzucanych mu czynów. Za kierowanie gróźb w stosunku do innej osoby kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności – dodaje Ewelina Semeniuk.

Jeden z zatrzymanych agresorów tłumaczył, że do zdarzenia doszło zupełnie przypadkowo i to alkohol skłonił go do zaczepki.

Czytaj także: Awanturował się, a potem ukrył się na strychu za meblami. Okazało się, że był poszukiwany

Czytaj też: Oszuści powracają z nowym-starym pomysłem. Żeby wyłudzać nasze dane i pieniądze


 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkaniec Radcza 08.06.2022 23:06
Z czego tu się śmiać. Ten idiota już dawno powinien siedzieć. Jeździ nawalony ciągnikiem, samochodem i nikt mu nic nie zrobi bo ma tzw żółte papiery. Może kiedyś jak kogoś zabije to policja odważy się głośniej o tym powiedzieć. Każdy wie o kogo chodzi. To struś Stanisław, ten który ma tartak na podwórku.

Gal Anonim 08.06.2022 12:35
GTA Radcze XD

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama