Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:04
Reklama
Reklama
Reklama

Kilka dodatków węglowych na 1 kocioł? Rząd uszczelni przepisy

Jeden piec, kilka różnych wniosków. I według obowiązujących przepisów brak możliwości zweryfikowania, jak jest naprawdę. Wkrótce jednak o dodatek węglowy będzie trudniej. Tak przynajmniej zapowiada rząd.
Kilka dodatków węglowych na 1 kocioł? Rząd uszczelni przepisy
Podczas piątkowego (2 września) posiedzenia Sejmu posłowie mają zająć się także zmianami w przepisach dotyczących dopłat do węgla.

Autor: iStock

Jeśli jest okazja do zdobycia łatwych pieniędzy, to przeciętny Polak nie omieszka z niej skorzystać. Tak dzieje się m.in. w kwestii wypłacanego od niedawna dodatku węglowego. Zgodnie z przepisami dopłata w wysokości 3000 zł. na gospodarstwo domowe przysługuje nawet wtedy, kiedy z tego samego pieca korzystają inne, niezależne od siebie rodziny.

3000 razy 2, 3, 4...

Taka furtka w ustawie sprawiła, że Polacy – żeby zwielokrotnić kwotę świadczenia i dostać od państwa nie 3000, ale 6000, a nawet 9000 zł – fałszywie deklarują, że ich rodziny są w separacji, żyją skłócone lub że dzieci prowadzą osobne gospodarstwo, choć mieszkają z rodzicami pod jednym dachem. Bo czemu nie? W końcu wnioskodawcy są w prawie. 

Jak opisuje portal prawo.pl, liczba separacji i skonfliktowanych rodzin rośnie w ostatnim czasie w zastraszającym tempie, choć „nie jest to trend socjologiczny”. A urzędnicy załamują ręce.

– Wiele osób spośród tych, którzy składają wniosek o dodatek węglowy, twierdzi, że prowadzi gospodarstwo jednoosobowe. I jak my mamy to sprawdzić? – pyta cytowana w publikacji „Dziennika Gazeta Prawna” urzędniczka z gminnego ośrodka pomocy społecznej. Zgodnie z prawem każdej z tych osób należy się osobny dodatek węglowy, choć często ich deklaracja jest daleka od prawdy.

CZYTAJ TEŻ: Dwa dodatki węglowe na jeden kocioł? Prawo mówi "tak"

Jako przykład DGP podaje gminę Niedźwiedź w powiecie limanowskim. Tam do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków zgłoszono 3 tys. pieców, a o 3 tys. zł. dopłaty do węgla wnioskowało aż 15 tys. gospodarstw.

Sejm poprawi ustawę o dodatku węglowym

Na problem zwrócili uwagę m.in. urzędnicy, którzy mają związane ręce w kwestii sprawdzania wiarygodności takich deklaracji. W rozmowie z portalem prawo.pl Paweł Mierzwiak, burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego, wskazywał, że przyznawanie dodatków węglowych odbywa się jedynie na podstawie ewidencji emisyjności budynków. Nie ma tu możliwości np. weryfikowania deklaracji skarbowych. Urzędnicy z Urzędu Gminy w Tucznej przyznają, że czekają na wytyczne w kwestii weryfikowania wniosków, bo jak twierdzą, nie ma jasnych przepisów. – Na razie przyjmujemy każdy wniosek, ale nie przyznaliśmy jeszcze ani 1 dodatku węglowego– słyszymy w urzędzie. Nieco inaczej wygląda sytuacja w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Piszczacu. – Trwa przyjmowanie wniosków. Do dziś (1 września) do urzędu wpłynęło ok. 1500 wniosków. Spodziewamy się, że będzie ich w sumie 1900. Te wnioski, w których sytuacja jest jasna, np. dotyczące 1 gospodarstwa domowego opalanego 1 piecem na węgiel, zostają rozpatrzone na bieżąco. Z weryfikacją pozostałych czekamy na konkretne informacje od rządu – przyznaje wójt gminy Piszczac Kamil Kożuchowski

Problem z weryfikacją wniosków i zwiększającą się liczbą gospodarstw domowych dostrzegli również rządzący. Dlatego podczas piątkowego (2 września) posiedzenia Sejmu posłowie mają zająć się także zmianami w przepisach dotyczących dopłat do węgla.

„Wprowadzenie "większych możliwości weryfikacji" złożonych wniosków oraz "mechanizmu interpretacyjnego" to elementy, które mają się znaleźć w propozycji nowelizacji ustawy o dodatku węglowym, nad którą pracuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska” – czytamy w DGP.

Nie są jeszcze znane szczegóły zapowiadanych zmian.

PRZECZYTAJ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama