Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 12:09
Reklama
Reklama
Reklama

Policzyli, że mają „nadreprezentację” pilotów bohaterów

Radni powiatu radzyńskiego chcą, by w przestrzeni samorządowych uroczystości patriotycznych znalazło się miejsce dla uhonorowania pochodzących z tego terenu lotników, uczestników walk w czasie II wojny światowej. Naliczyli ich przynajmniej czterech.
Policzyli, że mają „nadreprezentację” pilotów bohaterów
Radni powiatu radzyńskiego chcą, by na samorządowych uroczystościach znalazło się miejsce dla uhonorowania wszystkich pochodzących z tego terenu lotników bohaterów. Na razie tylko gmina Borki wypracowała atrakcyjną formułę upamiętnienia dowódcy Dywizjonu 303, płk.pil. Zdzisława Krasnodebskiego, pierwszego dowódcy i założyciela tej formacji, urodzonego w gm. Borki

Źródło: UG Borki

Od 2016 roku w gminie Borki z inicjatywy tamtejszego wójta, Radosława Sałaty odbywają się Biegi Dywizjonu 303. Pomysł na uhonorowanie historycznej formacji lotniczej wziął się stąd, że z Woli Osowińskiej, wsi w tej właśnie gminie wywodzi się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303 – płk. pilot Zdzisław Krasnodębski.

Honorowym patronatem obejmuje biegi co roku samorząd powiatu radzyńskiego, dlatego radni powiatowi zwrócili ostatnio uwagę, że przy tej okazji dobrze byłoby honorować także innych wywodzących się z tego terenu pilotów, którzy w walkach powietrznych II wojny światowej brali udział.

Proszę, by nie tylko upamiętniać nie tylko płk.pil. Zdzisława Krasnodębskiego. W Dywizjonie 303 latał również Aleksander Chudek pochodzący ze Stoczka w gm. Czemierniki. Zginął nad Normandią. On, prosty chłopak ze Stoczka został odznaczony brytyjskim odznaczeniem (Medal Wybitnej Służby Lotniczej) – przypominał radny Tadeusz Sławecki. - Z Dywizjonu 303 oprócz Krasnodębskiego i Chudka nie są mi znani inni piloci, ale na pewno z naszego powiatu było więcej lotników, którzy służyli w czasie II wojny św. i należy ich upamiętniać.

Zdaniem radnego właśnie organizowany od kilku lat Bieg Dywizjonu 303 w gminie Borki mógłby być okazją do upamiętniania wojennych lotników pochodzących z terenu powiatu.

PRZECZYTAJ TEŻ: Polskie Wody nie zgadzają się na podwyżkę opłat za wody i ścieki. Samorządy załamują ręce

Radny Zbigniew Smółko przy tej okazji przypomniał postaci braci Artymiuków, pochodzących z Branicy Suchowolskiej (gm. Wohyń). Jan Artymiuk i jego brat Kazimierz zasłużyli się jako piloci latający w eskadrach utworzonych pod auspicjami RAF - Królewskich Siłach Lotniczych Wielkiej Brytanii. Jan Artymiuk w 1941 roku był członkiem jednej z załóg, które uczestniczyły w bombardowaniu Berlina. 

- Opowiadając więc historię naszego powiatu, który ma nadreprezentację wybitnych lotników, bo to są przynajmniej cztery wybitne postaci, a pewnie jest ich więcej, warto ich historię opowiadać i upowszechniać – mówił radny Smółko, który przyznał, że ma kontakt z potomkinią Jana Artymiuka, który zmarł w Australii, gdzie osiedlił się po zakończeniu służby wojskowej. Jego brat Kazimierz swoich dni dożywał w Wielkiej Brytanii, gdzie do 1975 roku służył w RAF.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Robiąc zakupy, szukamy promocji. Sprawdźcie, na czym najczęściej oszczędzamy pieniądze

Starosta Szczepan Niebrzegowski przyznał radnym, że ich wnioski są zasadne. - Będziemy przekazywali ten wniosek władzom gminy Borki, może dobrze byłyby przy organizacji kolejnych biegów zawiązać „konsorcjum bohaterów” - stwierdził.

Bieg Dywizjonu 303 odbywa się w Starej Wsi. W ramach imprezy uczestnicy przemierzają trasy biegowe na odcinkach 3 km 303 m i 11 km 303 m oraz nordic walking na trasie 5 km 303 m. W trakcie imprezy organizowane są też krótkie biegi dla dzieci.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama