Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:51
Reklama
Reklama
Reklama

Kradli służbowe paliwo. Ich szef stracił prawie 50 000 zł

Za szereg kradzieży z włamaniem odpowiedzą dwaj mężczyźni w wieku 34-38 lat. Z ustaleń policjantów wynika, że 34-latek wykorzystując kartę firmową przeznaczoną do tankowania bezgotówkowego, kupował paliwo, które następnie sprzedawał. Do procederu, który trwał od marca, sprawca wciągnął też swojego znajomego. Wartość strat została oszacowana na kwotę niemal 50 tysięcy złotych.
Kradli służbowe paliwo. Ich szef stracił prawie 50 000 zł
Dwaj mężczyźni okradali swojego szefa. Tankowali paliwo, wykorzystując służbową kartę. Następnie sprzedawali paliwo. Szef stracił prawie 50 tys. zł.

Autor: KMP Biała Podlaska

Jak informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla w miniony piątek, 23 września do bialskiej komendy zgłosił się pracownik firmy działającej na terenie powiatu. Mężczyzna złożył zawiadomienie, z którego wynikało, że nieznany sprawca zatankował kilkaset litrów paliwa na jednej z bialskich stacji, używając do tego karty firmowej przeznaczonej do tankowania bezgotówkowego. 

– Zgłaszający podejrzewał, że może mieć z tym związek jeden z pracowników firmy. Sprawą zajęli się policjanci bialskiej komendy zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił potwierdzić personalia mężczyzny podejrzanego o udział w sprawie – przekazuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Wyjaśnia, że jest to 34-letni mieszkaniec gminy Zalesie. 

– W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że sprawca wciągnął do procederu 38-letniego mieszkańca tej samej gminy. Drugi ze sprawców po otrzymaniu karty wraz z pinem tankował paliwo, po czym zwracał kartę pracownikowi. Proceder trwał od marca bieżącego roku, a sprawcy zatankowali ponad 6 tysięcy litrów paliwa. Straty oszacowane zostały na kwotę niemal 50 tysięcy złotych. W trakcie prowadzonych czynności policjanci odzyskali niemal 3 tysiące litrów oleju napędowego – mówi oficer prasowy. 

Dodaje, że 34-latek oraz jego kompan zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli od nich pieniądze w kwocie 22 tysięcy złotych. O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama