Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 maja 2024 12:56
Reklama
Reklama

Utknął w palącym się budynku. Z ognia wyprowadzili go policjanci

Policjanci z łukowskiej komendy patrolowali swój rejon. W pewnym momencie zauważyli pożar mieszkania. Weszli do środka i ewakuowali schorowanego mężczyznę.
Utknął w palącym się budynku. Z ognia wyprowadzili go policjanci
Dzielnicowi z łukowskiej patrolowali swój rejon. W pewnym momencie zauważyli pożar mieszkania. Weszli do środka i ewakuowali schorowanego mężczyznę

Źródło: poglądowe/pixabay.com

W poniedziałek, 19 grudnia dzielnicowi z łukowskiej komendy podczas obchodu rejonów służbowych sprawdzali miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem. Podczas kontroli budynku, w którym zamieszkuje kilka rodzin zauważyli, że spod drzwi jednego z mieszkań wydobywają się kłęby czarnego, gryzącego dymu. 

 – Mł. asp. Radosław Ochmański i mł. asp. Grzegorz Wesołowski natychmiast weszli do pomieszczenia. Tam zastali mężczyznę, który z uwagi na stan zdrowia i gęste zadymienie nie był w stanie samodzielnie opuścić mieszkania. Funkcjonariusze natychmiast wyprowadzili schorowanego mężczyznę na świeże powietrze i wezwali straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe – przekazuje młodszy aspirant Maciej Zdunek z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.

CZYTAJ TEŻ: Policja apeluje: Pomagajmy osobom narażonym na wyziębienie

Następnie powrócili do lokalu, aby sprawdzić, czy nikt więcej nie potrzebuje pomocy. Jak się okazało dookoła pieca, na podłodze, porozrzucany był żarzący się węgiel. Drewniana podłoga i zalegające na ziemi przedmioty zaczynały się palić, powodując gęste zadymienie.

Dzielnicowi przy użyciu wyjętej z radiowozu gaśnicy zaczęli gasić zarzewie ognia. – Na szczęście bardzo szybko na miejsce przybyła wezwana straż pożarna, która przejęła dalsze działania. Dzięki szybkim działaniom nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia. Dzielnicowi wraz z łukowskimi strażakami sprawdzili, czy pozostałe rodziny zamieszkujące budynek nie potrzebują pomocy. Strażacy przy użyciu specjalistycznych urządzeń zbadali powietrze w pozostałych lokalach pod kątem niebezpiecznych substancji – zaznacza młodszy aspirant Maciej Zdunek.

Uratowany mężczyzna zamieszkujący lokal wskutek działania dymu oraz jeden z policjantów trafili do szpitala w Łukowie. Na szczęście nie odnieśli poważnych obrażeń.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama