Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 08:27
Reklama
Reklama

To drzewo miało dawać radość. Stało się kością niezgody

Do naszej redakcji zgłosiła się Jadwiga Sadownik z Białej Podlaskiej. Twierdzi, że na jej posesji w Łomazach ktoś ściął wieloletnie drzewo. – Obawiam się, że zostanę pociągnięta do odpowiedzialności za coś, czego nie zrobiłam – mówi kobieta. – Prowadzimy czynności wyjaśniające – poinformowała Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej policji po interwencji Słowa Podlasia.
To drzewo miało dawać radość. Stało się kością niezgody
Jadwiga Szpura twierdzi, że ktoś obciął konar drzewa, które rosło na jej posesji. Boi się, że będzie musiała ponieść konsekwencje nielegalnego czynu

Źródło: nadesłane

Jadwiga Sadownik na co dzień mieszka w Białej Podlaskiej. Często jednak przyjeżdża do swojego  domu w Łomazach. – Lubię tam przebywać, kocham przyrodę. Wokół domu rośnie mnóstwo krzewów ozdobnych, pielęgnowanie ich sprawia mi radość – mówi kobieta.

– Niestety, kiedy 10 grudnia przyjechałam na posesję, zauważyłam, że ktoś ściął drzewo rosnące na mojej posesji, tuż przy ogrodzeniu. Moja posesja graniczy z działką gminną stanowiącą pas drogi . Przecięto pień na wysokości ogrodzenia. Po pniu widać wyraźnie, że drzewo było zdrowe. Na pewno pień miał ponad 50 cm średnicy. A teraz pewnie uschnie – żali się Jadwiga Sadownik. Dodaje, że drzewo było stare i miododajne. – Rosło tu ponad 30 lat. Pięknie kwitło i wokół niego było mnóstwo pszczół. Nie rozumiem, jak ktoś mógł zrobić coś takiego? Komu przeszkadzało? – pyta. 

To jest stare miododajne drzewo – twierdzi Jadwiga Szpura. Fot. nadesłane

Sprawca miał zostawić obcięty konar na posesji kobiety, niszcząc tym samym inne nasadzenia. Kobieta twierdzi, że sprawę zgłosiła do Urzędu Gminy w Łomazach. – Tam dowiedziałam się, że na ścięcie mojego drzewa nie wydano pozwolenia, bo i nie wpłynął żaden wniosek w tej sprawie. Boję się, że zostanę pociągnięta do odpowiedzialności za coś, czego nie zrobiłam – mówi kobieta.

Informowała gminę o ściętym drzewie

Zapytaliśmy więc gminę, jaką ma wiedzę na temat pechowego drzewa. Pracownik gminy potwierdza, że w grudniu tego roku Jadwiga Sadownik skontaktowała z urzędem telefonicznie. 

– Zrobiła to celem zasięgnięcia informacji o procedurze wycięcia drzewa. Poinformowała także, że ktoś uszkodził jej drzewo. Nie wskazała konkretnie, czy zostało ono wycięte, czy też podcięte były tylko gałęzie. Podkreślała natomiast, że podcięte gałęzie z drzewa zostały umieszczone na jej działce w taki sposób, że uszkodziły inne rosnące gatunki drzew. W związku z tym, że informacja dotyczyła drzewa rosnącego na nieruchomości pani Jadwigi oraz jej podejrzeniami co do osoby, która potencjalnie mogła stać za tym uszkodzeniem, została ona poinformowana, że podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa zgłosić należy do organów policji – mówi podinspektor Monika Łukaszuk.

Policja podjęła czynności, po pytaniu dziennikarza

Mieszkanka Łomaz poszła za radą urzędników i zawiadomiła policję. 14 grudnia na miejsce przyjechali funkcjonariusze z komisariatu policji w Wisznicach. Z pierwszych przekazanych nam informacji wynikało, że funkcjonariusze nie dopatrzyli się znamion czynu zabronionego, jednak po naszej interwencji skontaktowała się z nami kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej i poinformowała, że w sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. Czynności w kierunku art. 150 par. 1 kw., które pozwolą wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia. 

– Tego dnia dyżurny komisariatu w Wisznicach otrzymał zgłoszenie dotyczące wycięcia drzewa na terenie jednej z posesji w gminie Łomazy. Ze wstępnych ustaleń policjantów, wynikało, że wycięty został konar drzewa, który wystawał poza posesję na drogę gminną. A powodem jego wycięcia – jak wskazywali sąsiedzi – miała być obawa uszkodzenia samochodu ciężarowego wjeżdżającego na jedną z sąsiednich posesji – wyjaśnia teraz rzeczniczka.

Rozmawialiśmy też z sąsiadami kobiety. Twierdzą, że nie raz informowali ją o tym, że wystający na drogę konar drzewa nie pozwala na swobodne korzystanie z drogi. Ich prośby o podcięcie drzewa spotkały się jednak z lekceważącą postawą właścicielki posesji. Przypominają też o prawomocnym wyroku sądu, jaki kobieta miała wykonać, a tego nie zrobiła. – Miała przesunąć ogrodzenie, bo stoi na gminnej działce. To bardzo konfliktowa pani, która na prośby reaguje agresją słowną i utrudnia nam codzienne funkcjonowanie. Liczymy się z konsekwencjami czynu, ale nie mieliśmy wyboru, bo drogą jeżdżą maszyny, a mamy takie samo prawo korzystania z drogi jak inni – zaznaczają. 

Art. 150 par. 1 kw.: Kto uszkadza nienależący do niego ogród warzywny, owocowy lub kwiatowy, drzewo owocowe lub krzew owocowy, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych. 

CZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: 75-letni senior z astma oskrzelowaTreść komentarza: Ubolewam, ze w dzisiejszych czasach realizując obiekt dedykowany m.inn. seniorom, nie uwzględniono potrzeb seniorów i ich utrudnień z korzystania dóbr natury w chowaniu się przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Zgłaszam problem mając nadzieję na Toy Toi'a.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 21:29Źródło komentarza: Tężnia solankowa i plaża. Nad Krzną, jak nad morzemAutor komentarza: Aleks22Treść komentarza: Zobaczcie ile zarabiaja ludzie prezydenta w radach nadzorczych miejskich spolek. To jakis zart, zwlaszcza jak spolka ma strate na poziomie 1.5 mln rocznie, z czego polowa to jest koszt rady nadzorczej w takiej spolce.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 14:58Źródło komentarza: Jest wniosek o maksymalne wynagrodzenie dla prezydentaAutor komentarza: Króluj nam ChrysteTreść komentarza: Ej tam co roku gorzej , dlaczego ? Co roku w bialskim powiecie rozwala się od 4-6 motocyklistów . Prawie zawsze śmierć następuje w wyniku nadmiernej prędkości . Gdyby tymi swoimi mótorkami jeżdzili 40-50 km na godzinę to by żyli a jeżdżą ponad 100 km na godzinę i łamią przepisy drogowe bo na drogach powiatu można jeżdzić max 90 km na godzinę . A życie ma się tylko jedno więć może warto zwolnić i jeżdzić 40-50 km na godzinę . Króluj na Chryste zawsze i wszędzie.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 14:49Źródło komentarza: Bialscy motocykliści zainaugurowali sezonAutor komentarza: StanisławTreść komentarza: Co roku jest gorzej z organizacją tej wspaniałej imprezy.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 12:53Źródło komentarza: Bialscy motocykliści zainaugurowali sezonAutor komentarza: TrfTreść komentarza: PRYMASKI - prosze pamietac o feminatywach. To nowoczesne wyksztalcone srodowisko...Data dodania komentarza: 15.05.2024, 09:29Źródło komentarza: Biała Podlaska: Justyna Gorczyca zastępcą prezydenta
Reklama
Reklama