Pod koniec grudnia ubiegłego roku odbyło się spotkanie mieszkańców z wójtem i radnymi w sprawie przebiegu planowanej trasy S19. Było to kolejne ze spotkań podczas którego mieszkańcy wyrażali swój sprzeciw wobec rekomendowanego do realizacji wariantu przebiegu trasy.
W Słowie Podlasia już w maju informowaliśmy, że mieszkańcy Ostromęczyna-Kolonii nie zgadzają się na rekomendowany przez GDDKiA wariant planowanego na terenie gminy odcinka Via Carpatia. Według nich wariant ten znacznie odbiega od wariantu konsultowanego, może też, ich zdaniem, przyczynić się do konieczności wyburzenia kilku budynków mieszkalnych.
Podczas listopadowego spotkania szef lubelskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wraz z projektantem trasy z biura projektowego z Katowic, próbowali wyjaśnić zebranym skąd wynikła rozbieżność pomiędzy wariantem wybranym przez mieszkańców a wariantem rekomendowanym przebiegu projektowanej drogi ekspresowej S19. Mówił wtedy, że niezwykle trudno doprowadzić do takiej sytuacji, by wypracowany wariant był w stanie zadowolić wszystkich. Dlatego ostateczny kształt drogi zawsze musi być kompromisem.
PRZECZYTAJ: Kierowca w szpitalu. Nie dostrzegł zakrętu, bo czyścił szybę
Przeprowadzono więc głosowanie a mieszkańcy niemal jednogłośnie opowiedzieli się za wyborem przebiegu trasy S19 w wariancie czerwono pomarańczowym, czyli wskazywanym przez nich od początku. Po głosowaniu Krzysztof Zwolan, zastępca dyrektora oddziału ds. inwestycji z lubelskiego oddziału GDDKiA zapewnił, że do RDOŚ wpłynie nowy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej: -
Będziemy wnioskować o zmianę decyzji, czyli wyłączenie spornego odcinka z postępowania, niech ono się toczy. Równolegle składamy wniosek o decyzję środowiskową z państwa wariantem – mówił wtedy Krzysztof Zwolan, zastępca dyrektora oddziału ds. inwestycji z lubelskiego oddziału GDDKiA .
Głosowanie głosowaniem, a inwestor swoje
Niestety, kilka dni po tych zapewnieniach mieszkańcy otrzymali pismo, z którego wynika, że GDDKiA pozostanie jednak przy wariancie niebieskim, który, powoduje wyburzenie 10 domów w Ostromęczynie, Ostromęczynie Kolonii i Puczycach. Jak poinformowała nas 17 stycznia Agata Antonowicz - główny specjalista ds. komunikacji społecznej i kontaktów z mediami w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, decyzję podjęto w oparciu o rekomendacje inwestora.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie otrzymał do wiadomości pismo GDDKiA nawiązujące do spotkania, które odbyło się 9 listopada 2022 r. (…). W przedmiotowym piśmie Inwestor poinformował, iż z uwagi na dysonans społeczny i brak jednomyślności mieszkańców co do zaproponowanych wariantów przebiegu inwestycji, pozostaje przy dotychczasowej rekomendacji przebiegu inwestycji przez teren gminy Platerów zgodnie z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, a więc wariantem niebieskim – mówi Agata Antonowicz.
Dodatkowo Antonowicz przyznała, że od maja zeszłego roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie jeszcze dwukrotnie wzywał do uzupełnienia dokumentacji (ostatni raz w listopadzie 2022 r., zwracając uwagę na konieczność złożenia dodatkowych wyjaśnień przez Inwestora) i nadal RDOŚ jest na etapie oczekiwania na uzupełnienie raportu o oddziaływaniu na środowisko.
Dlatego też na obecnym etapie postępowania nie jest możliwe wskazanie terminu udziału społeczeństwa – zależny on jest od uzupełnienia raportu ooś (ocena oddziaływania na środowisko przyp. red.) przez Inwestora oraz uzyskania opinii organów opiniujących (PWIS i RZGW) – dodaje Agata Antonowicz.
Dopóki karty w grze...
Na grudniowym spotkaniu mieszkańcy próbowali po raz kolejny dojść do kompromisu i wypracować wspólne stanowisko w sprawie wariantów – co okazało się bardzo trudne.
Możemy jeszcze wszystko zrobić, dopóki RDOŚ nie zakończył prac. Rozmawiałem po tych ostatnich protestach z dyrektorem Zwolanem, to powiedział, że dopóki karty w grze wszystkie warianty są możliwe. Mamy trzy, a jeden może być wybrany. Proszę o merytoryczną dyskusję, wypracujmy w końcu jedną wersję – mówił podczas spotkania wójt Jerzy Garucki.
Z sali padło wiele zarzutów zarówno pod adresem wójta, jak i pracowników gminy. - Trzeba było nad tym pracować już dawno, w lipcu 2021 roku - mówili mieszkańcy, którzy zarzucali mu bezczynność i domagali się powołania Zespołu Kontrolnego Komisji Rewizyjnej Rady Gminy w Platerowie do kontroli "posiadanej dokumentacji dotyczącej planowanej budowy drogi S19 na obszarze Gminy Platerów".
Kontrola
Zespół Kontrolny powołano, a kontrolę przeprowadzono. Stwierdzono w niej m.in., że: "dokumentacja dotycząca planowanej inwestycji "Budowy drogi ekspresowej S19 (...)" jest prowadzona przez pracownika UG w sposób niedbały, chaotyczny; brakuje pism przychodzących do Urzędu Gminy, na które powołują się instytucje (GDDKiA oraz Mosty Katowice) w kolejnych pismach, m.in. brak sprawozdania ze spotkania z mieszkańcami w siedzibie Mosty Katowice z marca 2020 r., które przekazano do UG w dniu 17.07.2020 r; nieterminowe załatwianie pism przez pracownika (...); brak zajęcia stanowiska w sprawie zmiany wariantu przebiegu drogi S19 z koloru czerwono/pomarańczowy na niebieski w terminie poprzedzającym złożenie wniosku o wydanie DŚU do RDOŚ w Warszawie. Termin na zgłoszenie uwag do Protokołu 29/2021 przypadał od lipca do grudnia 2021 r.; brak odpowiedzi na niektóre pisma otrzymywane z GDDKiA oraz z Mostów Katowice m.in. brak odpowiedzi (...) na pismo otrzymane z Mosty Katowice dotyczące uzgodnienia parametrów technicznych budowy dróg gminnych 200403W, 200429W oraz 200430W na odcinku budowy drogi S19 na terenie gminy".
PRZECZYTAJ: Wybrali dyrektora bez konkursu. Była tylko jedna oferta
Wnioski pokontrolne oparto na podstawie przeanalizowanych planów sytuacyjnych oraz map poglądowych wariantów dróg drogi ekspresowej S19, przebiegającej przez gminę Platerów; pism wychodzących z urzędu gminy w sprawie poparcia konkretnych wariantów przebiegu drogi S19 przez gminę Platerów; pism przychodzących do urzędu gminy w sprawie drogi S19; protokołów pokomisyjnych i sprawozdań ze spotkań konsultacyjnego z lat 2018-2022. oraz innej dokumentacji wychodzącej i wpływającej do urzędu gminy Platerów z zakresu planowanej budowy drogi S19.
Skupmy się na wspólnym dobru
Podczas burzliwej grudniowej dyskusji przerzucano się oskarżeniami i odpowiedzialnością za sytuację. Panujący chaos nie przybliżał przybyłych na spotkanie do wypracowania kompromisu.
Zamiast się zastanowić jak wybrnąć z problemu zwalamy winę jeden na drugiego - zauważył Waldemar Kita, radny powiatowy. - Nie możemy pozwolić by jakieś bagienka były ważniejsze niż nasza obecność tutaj. Pamiętajmy też, że pieniądze za nieruchomość nam zwrócą ale za stan faktyczny, a nie tyle żeby się odbudować - to będą głodowe stawki. Jeszcze z uśmiechem nam mówią, że premie nam będą płacić jak wcześniej posiadłość opuścimy. To kpina z nas, naszej tradycji. A my w tej chwili skupiamy się na obarczaniu winą kto z nas jest bardziej winien. To oni niech kombinują w GDDKiA. Nie ma że się nie da (procedować fioletowego wariantu - przyp. red.), ważne żebyśmy my jak najmniejszą szkodę ponieśli. Nie możemy też odmawiać naszym sąsiadom walki o swoje posesje, działki. To ich prawo. Musimy jednak myśleć o wspólnym dobru, a nie spychać od siebie. Musimy uzgodnić wspólny status, a jeśli wszyscy to uzgodnimy to oni (GDDKiA - przyp. red.) mogą nas... - zakończył Waldemar Kita zbierając brawa od przybyłych na spotkanie mieszkańców.
Pomarańczowo-czerwony i fioletowy
Po wymianie zdań znów przystąpiono do głosowania za wyborem wariantu przebiegu planowanej Via Carpatia na tym odcinku. Tym razem za wariantem pomarańczowo - czerwonym opowiedziało się 24 osoby, za wariantem fioletowym 16 osób, nikt natomiast za procedowanym przez GDDKiA i RDOŚ – niebieskim. Dwie osoby wstrzymały się od głosu, a kilkoro mieszkańców wyszło ze spotkania nie głosując w ogóle.
Wynik głosowania oczywiście nie jest w żaden sposób wiążący, pokazuje jednak wyraźnie sprzeciw mieszkańców w kwestii zmiany przebiegu trasy planowanej drogi ekspresowej S19 przez gminę Platerów. Do tematu będziemy jeszcze wracać.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Potrącił pieszą na przejściu. 50-letnia kobieta trafiła do szpitala
- Powalone drzewa i zalane piwnice. Styczeń okresem zagrożeń pogodowych
- Diagnosta wystawił lewe papiery. Autokaru na oczy nie widział…
- Lubelskie. Wypadek autokaru na DK 19. Trzy osoby zostały ranne [ZDJĘCIA]
- Wpadła szajka włamywaczy. Okradali plebanie w kilku powiatach [FOTO]
- To jedna z największych inwestycji gminy w przeciągu kilku lat
- Raport. Jeśli kupować teraz, to tylko duże mieszkanie [GRAFIKA]
Napisz komentarz
Komentarze