Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 00:18
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Liga Centralna: Zwycięstwo AZS AWF Biała Podlaska!

W pierwszym w tym roku spotkaniu w Lidze Centralnej piłkarze ręczni AZS AWF Biała Podlaska nie zawiedli i pokonali na wyjeździe rywali z MKS Wieluń!
Liga Centralna: Zwycięstwo AZS AWF Biała Podlaska!
Patryk Niedzielenko i jego koledzy z AZS AWF sięgnęli po wygraną w meczu w Wieluniu

Autor: Fot. Arkadiusz Kielar

MKS Wieluń – AZS AWF Biała Podlaska 25:28 (11:14)

AZS AWF: Kwiatkowski, Adamiuk, Wiejak - Maksymczuk 6, Niedzielenko 6, Antoniak 4, Mazur 3, Stefaniec 3, Tarasiuk 3, Baranowski 2, Kandora 1, Kozycz, Lewalski, Szendzielorz. 

Kary: 12 min.

MKS: Chuć, Galle, Waloch - Rogaczewski 8, Hanas 4, Bożek 3, Galewski 3, Golański 3, Bernaś 2, Krzaczyński 1, Węcek 1, Bednarek, Kowalik, Królikowski. 

Kary: 8 min.

Sędziowali: Wojciech Bloch z Nakła Śląskiego i Michał Solecki z Tarnowskich Gór. 

Na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek w Lidze Centralnej zespół z Białej Podlaskiej sięgnął po bezcenne trzy punkty w starciu z niewygodnym rywalem w Wieluniu. Nasi poradzili sobie z gospodarzami mimo kadrowych kłopotów: nie mogli zagrać kontuzjowani Leon Łazarczyk, Wiktor Wójcik, Olaf Wojnecki i Bartosz Ziółkowski.

Od początku spotkania na parkiecie pojawił się grający trener AZS AWF Marcin Stefaniec. Pierwszą bramkę w meczu zdobyli gospodarze, ze skrzydła trafił Kamil Rogaczewski. W odpowiedzi efektownie przymierzył na 1:1 Patryk Niedzielenko. W kolejnych minutach trwała zacięta walka, po świetnym podaniu Niedzielenki do Kacpra Baranowskiego ten drugi zdobył ze środka bramkę na 2:2. Potem pewnie rzut karny wykorzystał Norbert Maksymczuk (3:4), po kontrze na listę strzelców wpisał się Jakub Tarasiuk i nasi prowadzili 5:3 w 7 minucie. Mogło być jeszcze lepiej, ale dobrymi interwencjami w bramce MKS popisywał się Jakub Chuć. Zespół z Wielunia zdołał doprowadzić do remisu po 5:5, a Rogaczewski miał szansę po kontrze posłać jeszcze piłkę do pustej bramki, ale znakomicie zablokował go Tarasiuk. W 12 minucie, chwilę po pojawieniu się na parkiecie, czerwoną kartkę zobaczył gracz AZS AWF, Kamil Kozycz, i szybko zakończył swój występ w tym spotkaniu. Za faul na Rogaczewskim przy kontrze wielunian. „Zawodnik otrzymał karę dyskwalifikacji na podstawie przepisu 8:5a za spowodowanie utraty kontroli nad swoimi ruchami podczas biegu” - opisali całą tę sytuację w protokole meczowym sędziowie. 

To nie był koniec nieszczęść bialskiej drużyny w pierwszej połowie. Choć nasi zdołali w osłabieniu wybronić akcję rywali, a następnie po kontrze trafił Maksymczuk, to w 14 minucie... stracili kolejnego zawodnika. Tym razem czerwoną kartkę i następnie niebieską zobaczył Daniel Szendzielorz. Po faulu na Miłoszu Hanasie. „Zawodnik otrzymał karę dyskwalifikacji w połączeniu z niebieską kartką na podstawie przepisu 8:6a, za akcję wyjątkowo lekkomyślną i niebezpieczną (atak na twarz) - tak wygląda sędziowski opis w protokole.

Po tym faulu Rogaczewski przymierzył celnie z karnego na 6:6 i wydawało się, że sytuacja naszego zespołu zrobiła się naprawdę niewesoła, biorąc pod uwagę liczbę zawodników do gry. Ale niezrażeni goście dalej walczyli o swoje. Po karnych Maksymczuka i Antoniaka zrobiło się 7:9. Miejscowi popełniali sporo fauli, w pierwszej połowie pięć razy lądowali na dwie minuty na „ławce kar”. Ładnie przelobował bramkarza MKS po rzucie ze skrzydła Maksymczuk, huknął z drugiej linii Stefaniec, a po nim powtórzył ten wyczyn Niedzielenko. I do przerwy nasi schodzili z zapasem trzech bramek, prowadzili 14:11.

Na początek drugiej połowy pierwsi bramkę zdobyli gospodarze, a konkretnie Hanas. Ładnie odpowiedział Dominik Antoniak, a po kolejnej akcji Niedzielenko – Baranowski i trafieniu tego drugiego w 34 minucie było 13:16. Dwie minuty kary zarobił za chwilę Niedzielenko, a Łukasz Adamiuk nie dał się pokonać z rzutu karnego po rzucie Rogaczewskiego. Ale i z karnego pechowo nie trafił Maksymczuk, piłka po koźle odbiła się od poprzeczki. Nasi grali na dwóch obrotowych i radzili sobie świetnie, Antoniak huknął z drugiej linii na 13:17, ze skrzydła poprawił jeszcze Bartłomiej Mazur. Dobra gra przyniosła efekty: nasi zwiększyli przewagę do pięciu bramek w 42 minucie, gdy było 16:21, po bramkach Stefańca i Niedzielenki. Potem karnego wykorzystał Antoniak, a po jego podaniu do Łukasza Kandory i trafieniu naszego obrotowego zrobiło się 18:23. Do tego dwie minuty kary zarobił Łukasz Królikowski. Sytuacja dla bialskiej drużyny zrobiła się już niemal komfortowa, gdy po bramkach ze skrzydeł Maksymczuka i Mazura AZS AWF prowadził 25:18 w 48 minucie. Z biegiem czasu musiało przyjść jednak zmęczenie przy graniu w okrojonym składzie. Nasi wyhamowali w ataku, a rywale zwietrzyli jeszcze szansę. Tym bardziej, że między 51 a 55 minutą goście aż trzykrotnie otrzymali dwuminutowe kary: dwa razy Kandora i raz Antoniak. MKS doprowadził najpierw do stanu 22:25, Chuć powstrzymał Maksymczuka i spróbował jeszcze dalekiego rzutu do pustej bramki, na szczęście dla AZS AWF nie trafił. Ostatnie dwie minuty były nerwowe, na 24:26 trafił z karnego Rogaczewski, a po wznowieniu gry przyjezdni szybko stracili piłkę i po kontrze na 25:26 przymierzył Błażej Golański. Nasi trenerzy wzięli czas, a po powrocie do gry świetną akcję przeprowadził "Stefan" i jego zespół miał dwie bramki przewagi (25:27). Następnie znakomitą interwencją popisał się w bramce AZS AWF Emil Wiejak, a kropkę nad "i" postawił Tarasiuk i zespół z Białej Podlaskiej mógł cieszyć się z trzech ciężko wywalczonych punktów. Przy jednoczesnej wygranej KPR Legionowo ze Stalą Mielec zwycięstwo w Wieluniu dało ekipie trenera Stefańca pozycję lidera tabeli Ligi Centralnej!

Liga Centralna, 13. kolejka: MKS Wieluń – AZS AWF Biała Podlaska 25:28 (11:14), Olimpia Medex Piekary Śląskie – KPR Autoinwest Żukowo 27:22 (13:10), Warmia Energa Olsztyn – Padwa Zamość 18:25 (12:11), Nielba Wągrowiec – Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 37:26 (19:10), KPR Legionowo – Handball Stal Mielec 28:24 (14:9), Zagłębie Handball Team Sosnowiec – Budnex Stal Gorzów Wielkopolski 27:28 (15:13), Śląsk Wrocław Handball – Orlen Upstream SRS Przemyśl 26:22 (10:9).

W następnej kolejce, 4-5 lutego: Zagłębie Handball Team Sosnowiec – AZS AWF Biała Podlaska, Olimpia Medex Piekary Śląskie – Handball Stal Mielec, KPR Legionowo – Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź, Nielba Wągrowiec – Orlen Upstream SRS Przemyśl, Śląsk Wrocław Handball – Budnex Stal Gorzów Wielkopolski, Padwa Zamość – MKS Wieluń, Warmia Energa Olsztyn – KPR Autoinwest Żukowo.

Najlepsi strzelcy: 113 bramek – Dorsz (KPR Autoinwest Żukowo), 77 – Cegłowski (Śląsk Wrocław Handball), 76 – Przychodzeń (Nielba Wągrowiec), 73 – Maksymczuk (AZS AWF Biała Podlaska), 72 – Drzazgowski (Nielba Wągrowiec), 71 – Niedzielenko (AZS AWF Biała Podlaska).

Tabela Ligi Centralnej

1. AZS AWF Biała Pdl. 13    33    395:342

2. KPR Legionowo   13    32    421:319

3. Stal Mielec  13    32    391:341

4. Śląsk Wrocław    13    23    383:379

5. Stal Gorzów Wlkp.   13    23   339:316

6. Olimpia Piekary Śl.    13    20    363:350

7. MKS Wieluń   13    19    354:3670

8. Zagłębie Sosnowiec   13    17    377:391

9. Padwa Zamość   13    17    311:325

10. Nielba Wągrowiec    13    17    355:398

11. KPR Żukowo    13    15    363:384

12. Orlen Przemyśl 13    10    358:402   

13. Anilana Łódź   13    9      332:383

14. Warmia Olsztyn    13    6    330:375


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama