Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:14
Reklama
Reklama

Co ma wspólnego Leśna Podlaska z bitwą pod Wiedniem?

Monografia pt. „Dzieje osadnictwa na terenie gminy Leśna Podlaska od czasów kultury wielbarskiej do współczesności” jest już dostępna w internecie. Link do publikacji można znaleźć na Facebooku na stronie Gmina Leśna Podlaska. Można się z niej dowiedzieć takich ciekawostek jak: co ma wspólnego bitwa pod Wiedniem w 1683 r. z Leśną Podlaską, kiedy rozpoczął się kult maryjny, skąd wzięły się w Leśnej prawosławne mniszki oraz co car Mikołaj II robił w Leśnej w 1900 r. i czy była to jedyna jego wizyta.
Co ma wspólnego Leśna Podlaska z bitwą pod Wiedniem?
Monografia pt. „Dzieje osadnictwa na terenie gminy Leśna Podlaska od czasów kultury wielbarskiej do współczesności” jest już dostępna w internecie

Autor: archiwum Mieczysława Bieni

Jak wyjaśnia wójt Paweł Kazimierski monografia o gminie Leśna Podlaska zostanie wydrukowana nakładem dwustu sztuk. Jej egzemplarze zostaną przekazane do biblioteki gminnej i tych mieszczących się w okolicznych miejscowościach. - Kilka egzemplarzy trafi też do gminnych szkół. Otrzymają ją też radni i wszyscy zainteresowani publikacją mieszkańcy, którzy wpiszą się na specjalną listę, która dostępna jest w Urzędzie Gminy Leśna Podlaska. Monografia zostanie wydana w formie papierowej do dwóch tygodni, a elektroniczna wersja jest już dostępna na stronie internetowej urzędu gminy. Na wydanie monografii pozyskana dofinasowanie zewnętrzne - mówi wójt Paweł Kazimierski.

- Praca nad monografią historyczną to przede wszystkim poszukiwanie źródeł, a następnie ich wnikliwa analiza z krytycznym podejściem czyli porównanie tych materiałów oraz próba ustalenia stanu faktycznego. Jestem prawnikiem, nie historykiem więc było mi nieco trudniej. Z drugiej jednak strony pomogła wiedza o historii administracji, ustroju i prawa. Był to okres kilku miesięcy przygotowań – mówi Andrzej Halicki współautor monografii o Leśnej Podlaskiej. 

Dodaje, że wykorzystał nie tylko tradycyjne źródła jak publikacje w formie papierowej ale również internet, w którym dostępne są takie materiały jak m.in. Słownik geograficzny Królestwa Polskiego, Dziennik Praw Księstwa Warszawskiego, Dziennik Praw Królestwa Polskiego czy prasa międzywojenna jak np. ukazujący się w Białej Podlaskiej w latach 30 – tych XX wieku „Głos Społeczny” oraz wydawane w Siedlcach „Wiadomości Diecezjalne Podlaskie”. - Dobrze zachowane źródła w szczególności akta gminy Witulin odnalazłem również w archiwum państwowym w Radzyniu Podlaskim – przekazuje badacz. Wskazuje, że najtrudniejsze było ustalenie prawdy. - Jeżeli kilka źródeł podaje różny przebieg zdarzeń to trzeba podjąć próbę ustalenia z jak największym prawdopodobieństwem jak było naprawdę i uzasadnić swój wybór – tłumaczy.

-Odkryliśmy osadę z okresu wpływów rzymskich z II-III wieku po Chrystusie – informuje Mieczysław Bienia. Wyjaśnia, że stamtąd pochodzi fragment brązowej fibuli gockiej

Bitwa pod Wiedniem, a Leśna Podlaska

Część monografii napisana przez Andrzeja Halickiego to rozdziały poświęcone gminie Witulin, a następnie gminie Leśna Podlaska w latach 1795 – 2022. - Każdy okres charakteryzuje się inną specyfiką, jednak są one ze sobą powiązane poprzez losy ludzi czy skutki decyzji politycznych. Dlatego uznałem, że warto pisać systematycznie i chronologicznie – przyznaje autor.

Zdradza też, co ma wspólnego bitwa pod Wiedniem w 1683 r. z Leśną Podlaską, a o czym możemy przeczytać w publikacji.

 - W zwycięstwie z Turkami pod Wiedniem swój udział miał urodzony w Leśnej Jan Michałowicz. Był on kurierem, który ryzykując swoim życiem przemieszczał się przez obóz wroga z wiadomościami o sytuacji wojsk. W czasie jednej z wypraw zabił on Turka pałaszem, który później ofiarował jako wotum dziękczynne przed obrazem Matki Bożej Leśniańskiej. Jest to barwna opowieść i opisana szczegółowo w monografii – wyjaśnia Andrzej Halicki.

 Tłumaczy też skąd się wzięły mniszki prawosławne w Leśnej Podlaskiej. - Mniszki pojawiły się jako konsekwencja kasaty majątku paulinów, w tym klasztoru w Leśnej, która miała miejsce w 1864 r. a następnie przekazania tych dóbr kościołowi prawosławnemu. Mniszki przybyły do Leśnej w 1885 r. i przebywały w niej przez 30 lat do 1915 r. – informuje Andrzej Halicki. 

Dodaje, że świadectwem ich pobytu jest m.in. Dom Kseni w Leśnej Podlaskiej, który zajmowała ihumenia czyli przełożona mniszek - Katarzyna. – Mniszki zajmowały się m.in. prowadzeniem szpitala, apteki, przytułku dla kobiet, uprawiały sad, ogród, zarządzały młynem, stawem rybnym, kurnikiem, królikarnią, miały wytwórnię świec - wymienia. Przekazuje też, że car Mikołaj II wspierał finansowo działalność mniszek leśniańskich, zaś potwierdzeniem jego zainteresowania była wizyta w Leśnej, do której doszło 12 września 1900 r. - Pobyt cara trwał krótko ponieważ po 2 godzinach i 20 minutach, które spędził na nabożeństwie i rozmowach wrócił on do Białej. Co do drugiej wizyty cara w 1905 r. nie ma pewności, choć niektóre źródła podają, że do takiego wydarzenia doszło. Jednak w ówczesnej prasie trudno znaleźć informacje o jej przebiegu – informuje badacz.

Osadnictwo sprzed 8 tys. lat przed Chrystusem

 Współtwórcą monografii o gminie Leśna Podlaska jest też archeolog Mieczysław Bienia. - Wiedzę czerpałem ze starszych prac archeologicznych, w tym przypadku z badań powierzchniowych z lat osiemdziesiątych, które prowadził Sławomir Żółkowski oraz z wyjazdów terenowych, które odbyłem by zapoznać się ze stanem zachowania  stanowisk archeologicznych – wyjaśnia Mieczysław Bienia. Część informacji dostarczyły jego prace i Bogdana Wetoszki prowadzone w trakcie różnego rodzaju inwestycji na terenie gminy. Mieczysław Bienia przeanalizował też zabytki, które znajdują się w Muzeum Południowego Podlasia. Na tej podstawie powstała część monografii przygotowana przez niego. Dodaje jednak, że przydałoby się powtórzyć wcześniejsze badania powierzchniowe, ale na to potrzeba więcej czasu, a na przygotowanie monografii był tylko rok.

Najstarsze osadnictwo, którego ślady zostały odkryte na terenie obecnej gminy Leśna Podlaska datuje się na wczesny mezolit czyli 8 tys. lat przed Chrystusem. W okolicach Leśnej Podlaskiej, Bukowisk czy Ludwinowa znajdują się bardzo ciekawe stanowiska archeologiczne, ale wiedzę o tych miejscach czerpiemy z raz wykonanych badań powierzchniowych i kilku nadzorów. Ostatnie nadzory były prowadzone w zeszłym roku na przełomie października i listopada w Ludwinowie. Podczas ostatnich i jedynych jak dotychczas prac wykopaliskowych, które prowadziliśmy ze względu na planowaną budowę parkingu przy cmentarzu w Leśnej Podlaskiej, odkryliśmy osadę z okresu wpływów rzymskich z II-III wieku po Chrystusie – informuje Mieczysław Bienia. 

Wyjaśnia, że stamtąd pochodzi fragment brązowej fibuli gockiej. Wskazuje też, że na ten moment Leśna Podlaska jest ciągle słabo przebadana archeologicznie. - Jest tutaj miejsce, gdzie najprawdopodobniej znajdowało się grodzisko z X-XI wieku, to teren zajęty przez zespół klasztorny – jednakże brak badań nie jest w stanie potwierdzić tej informacji - wyjaśnia. Zakłada, że prace archeologiczne będzie prowadzić na terenie gminy Leśna Podlaska już regularnie i za pięć lat będzie można znacznie więcej napisać o prahistorii tych terenów położonych nad malowniczą rzeką Klukówką.

 Wśród autorów prac zawartych w monografii są: Mieczysław Bienia, Andrzej Halicki, Jacek Korwin, Ernest Szum, Piotr Dymmel.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama