Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:11
Reklama
Reklama

Podlasie Biała Podlaska rozstrzelało sandomierską Wisłę!

Pogrom Wisły Sandomierz w wykonaniu piłkarzy Podlasia zobaczyli w sobotę kibice gospodarzy. Skuteczna gra zawodników Artura Renkowskiego przyniosła efekt w postaci aż ośmiu zdobytych bramek. Przed pojedynkiem z Sokołem w Sieniawie, zawodnicy Podlasia są w znakomitej dyspozycji strzeleckiej.
  • Źródło: Słowo Podlasia
Podlasie Biała Podlaska rozstrzelało sandomierską Wisłę!
Skuteczna gra bokami boiska podopiecznych Artura Renkowskiego powodowała, że Wisła Sandomierz traciła w 27 kolejce gola za golem

Autor: Klaudia Matejek

Źródło: Słowo Podlasia

Podlasie Biała Podlaska - Wisła Sandomierz 8:2 (3:0)

Bramki: Maciej Kurowski 5, Krzysztof Salak 27, Damian Lepiarz 45, 78, Jarosław Kosieradzki 57, 63, Wiktor Niewiarowski 82, 90 - Mateusz Wyjadłowski 72, Kamil Uciński 79

Podlasie: Miształ - Pigiel, Kozłowski (Chyła), Salak (Sweklej), Bahonko, Kot, Kosieradzki (Szatała), Kurowski, Arak, Podstolak, Lepiarz

Wisła: Czarnogłowski - I. Wódz, Khorolskyi, Sudy, Bik, Kotalczyk, Michalczyk, J. Wódz, Szczypek, Wyjadłowski, Abate.

- Wiedzieliśmy, że będziemy mieli przewagę nad Wisłą w bocznych sektorach. Po meczu z Podhalem zmieniliśmy strukturę ustawienia i częściej jesteśmy pod bramką przeciwnika. Dzisiaj to się potwierdziło dośrodkowaniami i bramkami. Dopasowaliśmy nasz styl grania pod charakterystykę zawodników jakich mamy. Fazy przejściowe są kluczowe w dzisiejszej piłce i kilka bramek po nich padło - cieszy się Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska.

Mimo deszczowej aury na stadionie zasiadła spora grupa kibiców, którzy gorąco dopingowali swój zespół. Piłkarze Artura Renkowskiego szybko narzucili rywalom swój styl gry. Częste rajdy lewą flanką Jakuba Kosieradzkiego siały popłoch w szeregach obronnych Wisły. Pierwszego gola zdobył już w 5. minucie Maciej Kurowski, w 27 min podwyższył Krzysztof Salak, a na 3:0 tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę podwyższył Damian Lepiarz. 

W drugiej połowie obraz gry się nie zmieniał, a Podlasie wyraźnie chciało dać pokaz siły swoim fanom. Czwartego gola po podaniu mijającym bramkarza w polu bramkowym, zdobył Jarosław Kosieradzki. Kilka minut później po atakach, słabą tego dnia lewą stroną gości, piąte trafienie dla zespołu zaliczył ponownie Kosieradzki, który pokonał golkipera płaskim strzałem po ziemi. Wisła Sandomierz miała kapitalną okazję na honorową bramkę po przebojowej akcji Lionela Abate, ale ten został powstrzymany przed szesnastką Podlasia.

W ostatnich dwudziestu minutach tempo meczu wyraźnie spadło, ale goście ciągle szukali chociaż jednego trafienia. W 72 dobrze ustawiony Mateusz Wyjadłowski wykorzystał gapiostwo podlaskiej obrony i zdobył honorowe trafienie strzałem z pola karnego. W 77 minucie przed szansą zdobycia bramki numer dwa dla swojego zespołu stanął Abate , ale posłał futbolówkę poza światło bramki. Ostatnie 10 minut przyniosło bramkę Kamila Ucińskiego dla sandomierzan.

Przyjezdni próbowali jeszcze zagrozić rywalom rozwiązaniami taktycznymi z rzutu rożnego, ale im bardziej się otwierali tym intensywniej ruszali do ataku podlasiacy. W 83 minucie kapitalną szansę sam na sam na 7:2 wykorzystał Wiktor Niewiarowski. Rozbitą w sobotę Wisłę dobił ósmym trafieniem Niewiarowski, który tuz przed końcem meczu wpisał się na listę strzelców po raz drugi. 

- Nie można mówiąc o tym spotkaniu wspomnieć o niczym pozytywnym. Po przerwie próbowaliśmy jeszcze zmienić sytuację. Atakowaliśmy w siedmiu i nie było żadnej asekuracji. Mam 47 lat i nigdy nie widziałem tak słabego spotkania drużyny piłkarskiej. W pierwszej połowie meczu, lewa strona nie domagała, a straty w drugiej części wynikały także z winy prawej strony formacji defensywnej. Najlepszym sposobem na odbudowanie się po takiej porażce, byłaby wygrana w nadchodzącym meczu z Wieczystą w Sandomierzu - powiedział Robert Chmura, trener Wisły Sandomierz.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ja67 07.05.2023 08:28
Katastrofa jezykowa autora tekstu. Pewnie po gimnazjum...

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama