Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 18:11
Reklama
Reklama
Reklama
Mieszkaniec Białej Podlaskiej usłyszał zarzuty

Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem

48-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej zabrał cudze auta spod sklepu, by – jak twierdził – „dać nauczkę” nieodpowiedzialnemu kierowcy. Sprawa trafi do sądu.
audi biała podlaska kradzież spod sklepu
Pokrzywdzony pozostawił samochód i wyszedł na szybkie zakupy

Źródło: KMP Biała Podlaska

Do zdarzenia doszło w połowie listopada pod jednym ze sklepów na terenie Białej Podlaskiej. Kierowca audi zaparkował samochód i wyszedł na szybkie zakupy, zostawiając auto z otwartymi drzwiami i włączonym silnikiem.

Sytuację wykorzystał przechodzący obok mężczyzna. Wsiadł do pojazdu i odjechał nim sprzed sklepu. Po krótkim czasie zaparkował audi na pobliskim parkingu i oddalił się.

Gdy właściciel wrócił na miejsce, zorientował się, że samochodu nie ma. Po chwili doszło do słownej sprzeczki z dowcipnym mężczyzną. Sprawca nie był mu znany. Zdarzenie zgłosił na policję.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze bialskiej komendy, którzy ustalili tożsamość podejrzanego. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Tłumaczył, że chciał jedynie przestawić samochód i w ten sposób „pouczyć” kierowcę za nieodpowiedzialne zachowanie.

O dalszym losie 48-latka zdecyduje sąd. Za krótkotrwałe użycie pojazdu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

CZYTAJ TEŻ:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wujek Dariusz 15.12.2025 15:05
"Szybki zakupowicz" też powinien stanąć przed sądem celem ukarania z art. 60 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. O ile nie został ukarany mandatem, rzecz jasna.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama