Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:18
Reklama
Reklama

34-letniego motocyklistę zabrał śmigłowiec ratunkowy

Do groźnego wypadku z udziałem 34 – letniego motocyklisty doszło na ul. Al. Jana Pawła II w Parczewie. Kierujący suzuki z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze i uderzył w znak drogowy. Mężczyzna z obrażeniami ciała śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala. Kierowca był trzeźwy.
34-letniego motocyklistę zabrał śmigłowiec ratunkowy
Do groźnego wypadku z udziałem 34 – letniego motocyklisty doszło w sobotę na ul. Al. Jana Pawła II w Parczewie

Autor: KPP Parczew

Jak informuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z KPP Parczew, 27 maja po południu na ul. Al. Jana Pawła II doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty. 

- 34-letni mieszaniec Parczewa jadąc ulicą Al. .Jana Pawła II w kierunku ronda przy bazylice mniejszej, do ronda na wysokości galerii handlowej znajdując się na łuku drogi z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem. Następnie zjechał na dzielący jezdnie pas zieleni i uderzył w znak drogowy „kierunki na pasach ruchu” – przekazuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.

Dodaje, że mężczyzna z obrażeniami ciała śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala. - Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący był trzeźwy. Jak ustalili policjanci był to jedyny uczestnik zdarzenia drogowego. Uszkodzony motocykl przekazano osobie wskazanej przez właściciela. Wyjaśniamy szczegóły i okoliczności wypadku – mówi sierżant sztabowy.

Zauważa, że pogoda sprzyja miłośnikom jednośladów. - Tym samym apelujemy do kierujących o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i rozwagę. Czy jesteś kierującym pojazdem osobowym, czy motocyklistą nie zwalnia cię to z odpowiedzialności za siebie i innych, więc dostosuj prędkość do swoich umiejętności, natężenia ruchu i warunków atmosferycznych, wyraźnie sygnalizuj zamiar zmiany pasa ruchu i kierunku jazdy, zachowaj bezpieczną odległość od poprzedzających cię pojazdów – podkreśla sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama