Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 09:51
Reklama
Reklama

Brutalny żart znanego reżysera. Pokazał nawet zdjęcie Kapitana Żbika z papieżem

Ta informacja rozpaliła nie tylko fanów komiksów. Andrzej Saramanowicz ogłosił, że rozpoczęły się zdjęcia do filmu o Kapitanie Żbiku. Okazało się to okrutnym żartem.
Brutalny żart znanego reżysera. Pokazał nawet zdjęcie Kapitana Żbika z papieżem
Ta informacja rozpaliła nie tylko fanów komiksów. Andrzej Saramanowicz ogłosił, że rozpoczęły się zdjęcia do filmu o Kapitanie Żbiku. Okazało się to okrutnym żartem

Autor: screen komiksu

Andrzej Saramanowicz, scenarzysta, reżyser, producent filmowy, komentator i publicysta. Rozgłos zyskał za sprawą filmu „Testosteron” z 2007 roku, a potem były kolejne produkcje: „Lejdis”, „Ciało” czy „Bejbis” z 2022 roku.

Kapitan Żbik, polski Bond z PRL-u. Oficer milicji, bohater serii komiksowej (w latach 1967-1982), która jednocześnie była narzędziem komunistycznej propagandy, a z drugiej strony była popową opowieścią rodem zza Żelaznej Kurtyny. Żbik nie śledził opozycji, nie pałował demonstrantów, ale tropił przemytników diamentów i rozwiązywał skomplikowane sprawy kryminalne. Żbik był milicjantem, jakiego chcieli widzieć młodzi ludzie czytający komiksy. Serię tworzył m.in. Grzegorz Rosiński, twórca jednego z komiksowych hitów wszech czasów – „Thorgala”.

Pamięć o Żbiku jest żywa. Dzieciaki, które zaczytywały się w tych „zeszytówkach”, dziś, chociaż są już bardzo dorośli, nadal kupują wznowienia wydań. Od czasu do czasu ktoś pokusi się o napisanie i narysowanie nowej części przygód Żbika.

Będzie film!

Niespodziewanie Saramanowicz ogłosił, że zaczęło się kręcenie filmu o Żbiku.

„Długo to musieliśmy ukrywać, ale właśnie się dzieje: jutro zaczynamy zdjęcia do filmu o polskim Jamesie Bondzie, czyli Kapitanie Żbiku z Milicji Obywatelskiej. Tytuł filmu „Grzech to za mało”, w roli głównej Grzegorz Małecki. Ten film będzie nie tylko obfitował w spektakularne sceny pełne pościgów samochodowych, bijatyk, uwodzeń pięknych, choć sprzedajnych kobiet oraz błyskotliwie maczystowskich dialogów, ale spojrzy z właściwą naszym czasom wrażliwością na osiągnięcia PRL, przemilczane przez ideologiczny dyktat liberalnodemokratycznej III RP” – napisał reżyser na Facebooku.

Potem rozpalał emocje publikując „zdjęcia z planu”. Widać na nim papieża. Bo akcja filmu miała się dziać podczas pielgrzymki Jana Pawła II do Polskie w 1979 roku. Filmowiec tłumaczył, że Żbik miał działać, bo Służba Bezpieczeństwa otrzymała informacje, że ktoś chce zabić papieża. Zapowiadało się mocno.

Fani

Reakcje fanów Żbika i kina były różne. Jedni mocno liczyli na film. Inni wątpili, że powstanie. Tymczasem to wszystko okazało się zwykłym żartem.

„Żyjemy w matriksie, bo chcemy w nim żyć. 19 czerwca mój przyjaciel Grzegorz Małecki miał urodziny. Z tej okazji, dla czystego żartu, napisałem, że robimy film „Grzech to za mało” o przygodach Kapitana Żbika. Było w tym poście wystarczająco dużo informacji, że to żart. Zdjęcie Małeckiego z garderoby filmu „Bejbis” (dla bardziej spostrzegawczych) oraz szereg nieprawdopodobnych idiotyzmów w samej treści” – napisał reżyser i wytłumaczył, że media informowały już o filmie, „przytaczając przy tym wszystkie bzdury, które dwa dni temu przy porannej kawie wklepałem dla hecy w klawiaturę ajfona”.

„Wszystko to jest oczywiście niewinnym wygłupem, ale przeraża lenistwo umysłowe wielu, przepraszam za wyrażenie, dziennikarzy, którzy gotowi są odpisywać skąd się da i co się da, bez jakiegokolwiek sprawdzenia rzeczywistości. I, rzecz jasna, nikt do mnie czy Małeckiego nie zadzwonił, by zapytać, czy to prawda. A szybko by usłyszał, że nie” – dodał Saramanowicz.

I zakończył: „Dla tych, co wolą proste komunikaty: nie robimy z Małeckim filmu o Kapitanie Żbiku. To był żart. Żart, k..a. Żart”.

CZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: WojtasTreść komentarza: W jego sytuacji pierwszy byś dzwonił na 997, jestem tego dziwnie pewny, pseudo-prawilniaku w śmierdzącym ortalionie.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 22:31Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: antykonfituraTreść komentarza: Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Sam pewnie biegasz strzelać z ucha do dzielnicowego i z "komediantem" makowca wp...lasz.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 13:39Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: PiS moja miłośćTreść komentarza: A czym oni szaleją? 15 letnimi czy nawet 18 letnimi STRUCLAMI Audi czy BMW . Sprowadzonymi od Helmuta po 2 Niemcach I 3 Turasach. Czym 9ni szaleją siepami z roczników 2010 i niżej? Czym oni szaleją siepami 15 letnimi czy nawet 18 letnimi 18 + wartymi 30 tysięcy . Takie gruzy 15 letnie Audi czy BMW warte 30 tysięcy to są gruzowane i złomowanie u Niemca a Polaczki sprowadzają 15 letnie czortopchajki i szaleją ziomami.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 13:07Źródło komentarza: "Nasi" szaleją na siedleckich drogach. Prawa jazdy zatrzymaneAutor komentarza: Na PolicjęTreść komentarza: ten szybki zakupowicz jak widać to konfitura i sprzedawczyk od razu z płaczem poleciał na policję :-)Data dodania komentarza: 16.12.2025, 21:02Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama