Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 23:56
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Józef Zając: Dla mnie słowo ma kolosalne znaczenie

Senator Józef Zając opowiada o swoich amerykańskich korzeniach, o trudnych początkach uczelni w Chełmie. Mówi też o pracy w Stanach Zjednoczonych. Podkreśla, że w swoim życiu przede wszystkim kieruje się prawdą, a jedną z wielu rzeczy, których nauczył się w USA jest zasada, że "słowo ma znaczenie". Zdradza, nad jakimi nowatorskimi rozwiązaniami technicznymi pracuje obecnie chełmska uczelnia oraz wyjawia, że w jego domu... mieszkają rodowe duchy. A to tylko część tematów, które porusza w rozmowie z prezesem Grupy Wydawniczej Słowo Maciejem Skerczyńskim.
Józef Zając: Dla mnie słowo ma kolosalne znaczenie
Rozmowa Macieja Skerczyńskiego, prezesa Grupy Wydawniczej Słowo, z senatorem Józefem Zającem, starającym się o reelekcję w wyborach z okręgu 18

– Moja babka urodziła się w Stanach Zjednoczonych, dzięki niej nauczyłem się języka angielskiego i obok matematyki jest to moja największa zdobycz. Spędziłem też 4,5 roku w Nowym Jorku, gdzie pracowałem na uniwersytecie, a później w akademii. Bardzo zmienił mnie ten pobyt. Nauczyłem się tam, że słowo ma znaczenie. Tam w Stanach, jeśli się coś powie, to jest bezwzględny obowiązek dotrzymania słowa. Z kolei jeśli się mówi nieprawdę, to błyskawicznie człowiek zostaje towarzysko wykluczony. W Polsce nie ma już hamulców, jeśli chodzi o posługiwanie się nieprawdą. Wkroczyła ona do polityki, co bardzo komplikuje życie. Teraz zwalnia się nawet ludzi ze wstydu za mówienie nieprawdy – mówi senator Józef Zając

Chełmska uczelnia to jego duma

Przypomina początki Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie, która z jego inicjatywy powstała w 2001 roku, wtedy jeszcze jako Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. 

– Konstruowaliśmy ją z kierunków, na temat których w ministerstwie opowiadano sobie dowcipy. Zaczynaliśmy od matematyki, a w tamtych czasach jak ktoś nie miał marketingu i zarządzania nie istniał na rynku. Później pojawiły się języki obce, mechanika, elektrotechnika, budownictwo. To sprawiło, że po jakimś czasie wygraliśmy. To nie był przypadek, ja obserwowałem, co dzieje się na świecie – przypomina wieloletni rektor chełmskiej uczelni.  

Dodaje, że nie tylko w życiu kieruje się zasadą prawdomówności. – Przy zatrudnianiu na uczelni kierowaliśmy się zasadą. "Człowieku, jak raz skłamiesz, to cię wyrzucamy". Nawet nie wyobrażacie sobie, jak dużo można zyskać, budując coś na bezwzględnej prawdzie. To nie było łatwe, my charakterologicznie nie nadajemy się do prawdy, Polacy charakterologicznie są słabi. Trzeba ludzi wyćwiczyć do tego – podkreśla. 

Przy okazji tematu chełmskiej uczelni tłumaczy, jak powinien wyglądać silnik odrzutowy oraz dlaczego kwadratowa rura jest lepsza od okrągłej. Zapowiada, że w planach na przyszłość akademii pojawia się medycyna.

Opowieści o duchach i polityce

A co jest jego odskocznią od pracy nauczyciela akademickiego? W wolnym czasie pisze drugi tom książki oraz jeździ na polowania, choć jak mówi, strzela rzadko. Oprócz tego zajmują go przydomowe prace, bo wraz z żoną zamieszkuje w starym domu po pradziadkach. Z tym miejscem wiąże się ciekawa historia. – W naszym domu są duchy, a właściwie para duchów, są to dzieci, które zmarły między 1.a 2. rokiem życia. Miały na imię Jaś i Małgosia. W opowiadaniach rodzinnych pojawiają się od najdawniejszych czasów. Przychodzą po każdego, kto wybiera się z tego świata. Pogrzebów osób z tego domu odkąd te dzieci zmarły w 1906 roku było 37 i jeszcze się nie zdarzyło, żeby po kogoś wcześniej nie przyszły – opowiada.

Z tematu duchów płynnie przechodzi do polityki. – Na początku bardzo lekceważąco podchodziłem do polityki, a właściwie do polityków. Kiedyś to był element wrogi narodowi. Chociaż okres Gierka bardzo dobrze wspominam. To był okres, w którym rzeczywiście budowano Polskę i teraz możemy tylko o czymś takim pomarzyć – przyznaje. Na senatora wystartował po raz pierwszy z ramienia PSL. – Byliśmy na spotkaniu w urzędzie miasta w Chełmie, pslowcy nie mieli jeszcze odpowiedniego kandydata. W pewnym momencie prezydent Górny spojrzał na mnie i zapytał, czy nie chciałbym startować do senatu. Podobają mi się takie spontaniczne decyzje, więc się zgodziłem – wspomina.

Od samego początku nie pobiera za funkcję senatora wynagrodzenia. – Trochę żal tych pieniędzy, które pobrałbym przez te 12 lat, ale mam w swoim życiu pewne zasady – przyznaje, dodając, że na sytuację finansową i tak nie narzeka. Z czego jest najbardziej dumny jako senator? – Było kilka ustaw, które ja wprowadziłem. W ostatniej kadencji było ich 8. Ostro wykłócam się też na tematy związane ze szkolnictwem. Jestem bardzo dobrze zorientowany w tym, jak jest w szkołach podstawowych, średnich i jak jest na uczelniach i w akademiach. Pracowałem jako nauczyciel na wszystkich tych szczeblach i ponad 20 lat w Polskiej Akademii Nauk – wyjaśnia.

Obecnie nadal jest członkiem partii Porozumienie (Jarosława Gowina), ale do wyborów w okręgu 18 startuje z KWW Józefa Zająca i jak sam przyznaje jest outsiderem w partii. – Nigdy nie potrafiłem funkcjonować w tego typu organizacjach. Nie bardzo też rozumiem głębokie podporządkowywanie się, to że nie można wypowiedzieć swojego zdania. Wewnętrznie czuję się niezależny – podkreśla. 

Całą obszerną rozmowę z senatorem Józefem Zającem znajdziecie na kanale YouTube Słowa Podlasia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: jaTreść komentarza: ruscyData dodania komentarza: 18.05.2024, 20:58Źródło komentarza: Trwa drugi dzień akcji gaśniczej lasu w Wiskach. Czy to podpalenie?Autor komentarza: zodowolonyTreść komentarza: Super, koniec obstrukcji, niech nie wracaja.Data dodania komentarza: 18.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Biała Samorządowa kończy dotychczasową działalnośćAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Brakuje najważniejszej informacji: czy Łoś był trzeźwy. Brakuje też innej, kto został ukarany mandatem karnym? Łoś, leśniczy, nieboszczyk przed zarejestrowaniem zgonu w USC?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:54Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: Rafuś Bezpłodny MyśliwyTreść komentarza: Jest tych łosiów zatrzęsienie . Dlaczego ta cała zgraja Myśliwców (myśliwych ) nie strzela do Łosiów a ich mięso nie wpier*ala w kiełbasy ? Zapewne dlatego , że mięso łosia jest nie dobre na kiełbasy lepiej sptrzelić sarenkę i dziczka . Nie strzelają dlatego , że jest zakaz strzelania do łosi ale jest też zakaz strzelania do jeleni patrząc przez noktowizor a niektórzy strzelają . Dlatego jeżdzę w nocy przez tereny leśne max 60 km/h .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:55Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: grażynaTreść komentarza: już dawno tą babe powinni wyrzucić a kontrole to powinna przeprowadzić prokuraturaData dodania komentarza: 17.05.2024, 02:03Źródło komentarza: Prezydent wypowiedział pracę dyrektorce MOPS
Reklama
Reklama