Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 16:41
Reklama
Reklama
Reklama

Ponownie źle w drugiej połowie

Niestety bez punktów z Wągrowca wracają szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska.
Ponownie źle w drugiej połowie
Po raz kolejny druga połowa na wyjeździe w wykonaniu AZS nie była najlepsza.

Autor: Klaudia Matejek

Nielba Wągrowiec - AZS AWF Biała Podlaska 25:23 (13:15)

Nielba: Jankowski 1 – Gregor 7, Duszyński 3, Kelm 3, Mielczarek 3, Świątkiewicz 3, Skrzypczak 2, Bernacik 1, Siejek 1, Widziński 1, Gąsiorek, Hoffmann. Kary: 10 min

AZS: Makowski - Resczzyński 6, Antoniak 3, Tarasiuk 3, Wojnecki 3, Kandora 2, Lewalski 2, Wierzbicki 2, Mazur 1, Wójcik 1, Baranowski, Kozycz, Warmijak. Kary: 12 min.

Pierwsze dziesięć minut meczu było wyrównane. Później zarysowała się lekka przewaga AZS i to oni na przerwę schodzili prowadząc 15:13. Niestety po raz kolejny druga połowa w wykonaniu bialczan była bardzo słaba. Dwa tygodnie temu w Wieluniu udało się mimo to wygrać. Tym razem podopieczni trenera Marcina Stefańca musieli przełknąć gorycz porażki. Nieba zacieśniła szyki obronne. W ich bramce świetnie spisywał się Filip Jankowski. Bialczanie grali nieskutecznie, gubili piłki w ataku i po trzynastu minutach gry w drugiej połowie przegrywali 18:19. Na sześć minut przed końcem Nieba prowadziła 25:21 i mimo nieskutecznej gry w ostatnich minutach nie dała sobie odebrać wygranej. To był mecz bramkarzy o grze Jankowskiego już wspominałem, ale równie dobrze w bramce AZS spisywał się Daniel Makowski. Niestety poza Julianem Reszczyńskim pozostali bialczanie byli na bakier ze skutecznością i dlatego AZS z Wągrowca wrócił bez punktów.

Marcin Stefaniec, trener AZS AWF Biała Podlaska

- Zagraliśmy nieskutecznie i dlatego wynik jest jaki jest. Jeśli rzucamy dwadzieścia trzy bramki na wyjeździe to nie da się wygrać meczu. Każdy rywal ma mocne i słabe strony. W tej lidze każdy z każdym może wygrać wiec każdy mecz uważam że będzie ciężki. Zdrowie dalej kuleje niestety. Czekamy na powrót trzech ważnych zawodników.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama