Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:10
Reklama
Reklama
Reklama

Afera woreczkowa w Rossmannie. Klienci oburzeni, sieć próbuje się tłumaczyć

Promocja Rossmanna wywołała burzę emocji. Entuzjazm niektórych klientów pomieszał się z rozczarowaniem innych. Ci drudzy twierdzą, że zabawa była niesprawiedliwa.
Afera woreczkowa w Rossmannie. Klienci oburzeni, sieć próbuje się tłumaczyć
Promocja Rossmanna wywołała burzę emocji. Entuzjazm niektórych klientów pomieszał się z rozczarowaniem innych. Ci drudzy twierdzą, że zabawa była niesprawiedliwa

Autor: Kamil Kulawik / Wikipedia

Chodzi o tzw. aferę woreczkową. Uczestnicy zabawy mogli otrzymać woreczek z losowo wybranymi kosmetykami, w tym masażerem do twarzy, opaską oraz jednym produktem niespodzianką, np. mgiełką do twarzy. Wystarczyło kupić produkt oznaczony jako wyjątkowy i zeskanować aplikację sklepu.

Niejasne zasady promocji

Zdaniem części klientów zasady promocji były niejasne, co doprowadziło do sytuacji, w których niektórzy otrzymywali więcej niż jeden upominek. 

Jak poinformowała Gazeta.pl, brak ograniczeń ilościowych woreczków na klienta pozwolił niektórym na kupowanie wielu produktów na oddzielne paragony i odbieranie odpowiedniej liczby woreczków. Dla innych już nie starczyło. 

Klienci się skarżą

Z niektórych opinii klientów zamieszczonych w mediach społecznościowych wynika, że ta sytuacja wywołała w nich poczucie niesprawiedliwości. 

Klienci, którzy przychodzili później, nie mogli otrzymać żadnego woreczka, ponieważ inni zabrali ich więcej na odrębne paragony. Ponadto klienci zauważyli, że niektórzy wykorzystali promocję do zarobku i sprezentowane im woreczki po prostu sprzedali w internecie.

Rossmann wyjaśnia

W obliczu rozgłosu, jaki zyskała akcja promocyjna, Rossmann zdecydował się wydać oficjalny komentarz. 

Firma wyjaśniła, że celem kampanii było promowanie „wyjątkowych produktów” i nie brano pod uwagę limitowania prezentów. Sieć przygotowała 200 tys. woreczków.

„Naszym celem była promocja różnych wyjątkowych produktów, które znajdowały się w woreczkach: poza dwoma stałymi produktami w woreczkach umieściliśmy produkty z różnych kategorii” – napisano w oświadczeniu przesłanym do redakcji Onetu.

Rossmann zaznaczył, że na razie nie planuje przedłużać akcji.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama