Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 18:25
Reklama
Reklama
Reklama

Przegrali mecz, który mogli wygrać

Niestety bez punktów z Augustowa wracają siatkarze drugoligowej Trójki Międzyrzec Podlaski.
Przegrali mecz, który mogli wygrać
Zabrakło radości Międzyrzeczan na koniec meczu w Augustowie.

Autor: Klaudia Matejek

Necko Augustów - Trójka Międzyrzec Podlaski 3:1 (25:21, 25:21, 14:25, 25:20) 

Necko: Cholewiński, Buczek, Taudul, Żółtański, Deptuła, Kędra, Krupiński (L) oraz Murawko (L), Rudzki, Konieczny, Szlajter. 

Trójka: Nowacki, Jurkowski, Kubisz, Lechowski, Gołębiowski, Kępka, Bielecki (L) oraz Orzechowski, Mazur, Kupczyk, Truszkowski.

Trójka do Augustowa udała się bez Patryka Sobieszczaka. Co na pewno rzutowało na grę. W pierwszym secie gra była wyrównana do stanu 8:8. Potem gospodarze oskoczyli na pięć punktów 21:16. Wzięty czas odmienił grę Trójki i odrobiła część strat doprowadzając do stanu 21:20 dla gospodarzy, którzy zrewanżowali się czasem po którym gładko wygrali seta. Drugi set w pierwszej fazie był podobny do pierwszego. Jednak przewaga wypracowana w środkowej jego fazie przez gospodarzy wystarczyła im do wygrania ponownie 25:21. W trzecim secie gospodarze stanęli, a goście grali jak z nut stąd ich wysoko wygrana do 14. Czwartą odsłonę Międzyrzeczanie rozpoczęli znakomicie od prowadzenia 4:0 i wydawało się, że mogą zainkasować chociaż jeden punkt. Niestety gra się wyrównała, Necko odrobiło straty i odskoczyło w końcówce seta wygrywając do 20. Tym samym komplet punktów pozostał w Augustowie. Za dwa tygodnie Międzyrzeccy siatkarze zagrają w Kozienicach, a tydzień później zakończą zmagania ligowe meczem u siebie z SMS PZPS II Spała. 

Paweł Bieliński, trener Trójki Międzyrzec Podlaski

- Szkoda nawet wielka szkoda bo przegrywamy mecz który mogliśmy wygrać. Mieliśmy swoje szanse. Pozytyw to na pewno było zaangażowanie i walka chłopaków, zostały nam dwa mecze i postaramy się skończyć sezon najlepiej jak potrafimy. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama