Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:29
Reklama
Reklama

Przegrana w Mielcu

Bez punktów z Mielca wracają piłkarze ręczni AZS AWF Biała Podlaska.
Przegrana w Mielcu
Stal okazała się lepsza od AZS.

Autor: Klaudia Matejek

Handball Stal Mielec - AZS AWF Biała Podlaska 33:27 (19:15)

Stal: Błażejewski, Dekarz, Novikov 1 – Valyntsau 7, Napierała 5, Ruhnke 5, Sarnowski 4, Kotliński 3, Smolińśki 2, Stefani 2, Kazimierczak 1, Nowak 1, Osmala 1, Światłlowski 1, Przychodzień, Sobczak. Kary: 12 min. 

AZS AWF: Makowski, Kwiatkowski, Adamiuk – Kozycz 5, Wojnecki 5, Grzenkowicz 4, Mazur 4,  Antoniak 3, Reszczyński 3, Baranowski 1, Szendzielorz 1, Wierzbicki 1, Kandora Kary: 8 min.

Trudno wygrywać gdy gra się tak okrojonym składem jak bialski AZS. Do 15 minuty pierwszej połowy gra była wyrównana. Kilka błędów w ataku akademików skutkowało tym, że Stal odskoczyła na kilka bramek, by na przerwę schodzić prowadząc 19:15. Po 17 minutach drugiej połowy gospodarze prowadzili już 27:18. W tym momencie stało się jasne, że tego meczu podopieczni trenera Marcina Stefańca wygrać raczej nie mogę. Gospodarze rozluźnieni roztrwonili swoją przewagę by ostatecznie wygrać 33:27. Po długiej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi na parkiet wrócił Daniel Szendzielorz i to chyba jedyny powód do radości po sobotnim spotkaniu.

 

Marcin Stefaniec, trener AZS AWF Biała Podlaska

- To był ciężki mecz. Bardzo dużo błędów z obu stron. Borykamy się z brakami kadrowymi i to odbija się na wyniku. Będziemy walczyć w kolejnych meczach, zwłaszcza u siebie gdzie się nam gra o wiele lepiej. Oby ci co są kontuzjowani zdrowieli, a ci co grają nie nabywali kontuzji i wtedy wszystko będzie tylko w naszych rękach. 

Mateusz Grzenkowicz, rozgrywający AZS AWF Biała Podlaska

- Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie. Nasze problemy kadrowe nie pomagają nam w wygrywaniu. Chcieliśmy walczyć i wywieść trzy punkty z Mielca. Przez nasze błędy w ataku i obronie nie udało nam się tego dokonać. Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, bo jesteśmy świadomi że mogliśmy wygrać to spotkanie. Pracujemy dalej. Następne spotkanie z Łodzią u nas w domu i  jestem pewny, że tym razem będzie korzystny wynik dla naszej drużyny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama