Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:10
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Spomlek rośnie! Właśnie przejmuje OSM Bychawa

Od 1 lipca SM Spomlek będzie już oficjalnie właścicielem OSM Bychawy. Właśnie poinformował że przejmuje przedsiębiorstwo, z którym współpracę zacieśnia tak naprawdę od roku. Teraz zielone światło dla fuzji dał też UOKiK.
Spomlek rośnie! Właśnie przejmuje OSM Bychawa
Połączenie nastąpi 1 lipca i wówczas w Bychawie, zamiast OSM pojawi się oddział SM Spomlek.

Źródło: SM Spomlek

Pod koniec marca 2023 roku OSM Bychawa i SM Spomlek podpisały list intencyjny w sprawie zacieśnienia współpracy. Trzy miesiące później Zwyczajne Zebranie Przedstawicieli Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Bychawie jednogłośnie podjęło uchwałę o „współpracy mającej na celu połączenie OSM w Bychawie i SM Spomlek w Radzyniu Podlaskim”. - Współpraca z OSM w Bychawie oparta jest na analizach rynku, które pokazały, że będzie realizowana z korzyścią zarówno dla OSM, jak i dla Spomleku. - mówił wówczas Paweł Gaca, prezes Spomleku.

Już wówczas firmy w wydawanych komunikatach sugerowały, że nawiązanie współpracy może w przyszłości prowadzić do fuzji. Ta stała się bardziej realna po czerwcowym zebraniu zwyczajnym przedstawicieli OSM Bychawa w 2023 roku. Zdecydowali oni jednogłośnie o współpracy mającej na celu połączenie OSM w Bychawie i SM Spomlek w Radzyniu Podlaskim.

Połączenie staje się faktem

Na początku czerwca tego roku SM Spomlek poinformowała że przejmuje OSM Bychawę. Połączenie nastąpi 1 lipca i wówczas w Bychawie, zamiast OSM pojawi się oddział SM Spomlek. 

- Spomlek przejął już dwie spółdzielnie, które zostały zmodernizowane i dzisiaj są one nowoczesnymi oraz bardzo dobrze prosperującymi oddziałami firmy. Jesteśmy dumni z tego, że udało nam się przeprowadzić te procesy skutecznie, integrując zakłady, modernizując infrastrukturę oraz wprowadzając innowacje. Te wcześniejsze sukcesy dają nam pewność, że również połączenie z OSM Bychawa przyniesie równie pozytywne efekty. Mamy już konkretne plany zagospodarowania zakładu w Bychawie. Chcemy zainwestować w nowoczesne technologie, rozwijać produkcję i wprowadzać nowe, innowacyjne produkty na rynek. Wierzymy, że dzięki tym działaniom, zakład w Bychawie stanie się jednym z filarów naszej firmy, przyczyniając się do jej dalszego rozwoju i sukcesu – mówi Paweł Gaca, prezes SM Spomlek.

Do formalnego połączenia może dojąć, bo jak przekazuje Spomlek, UOKiK wydał zgodę na koncentrację, a Zgromadzenia Przedstawicieli obu podmiotów podjęły stosowne uchwały.

(fot. SM Spomlek)

Dla radzyńskiej firmy, jak mówi prezes,  takie wcielenie zewnętrznego podmiotu nie jest nowym mechanizmem. - W 2010 roku połączyliśmy siły z OSM w Elblągu (oddział Młynary) oraz w 2013 roku z OSM w Chojnicach. Dzisiaj to bardzo sprawnie działające oddziały Spomleku, które w ciągu kilku lat zostały zmodernizowane i dostosowane do wymogów rynku. Produkowane są tam sery sprzedawane pod marką Serenada oraz Spomlek. Pracownicy zachowali miejsca pracy, rolnicy zaś zostali członkami Spomleku z zachowaniem udziałów i takich samych praw, jakie mają dostawcy mleczarni z Radzynia Podlaskiego – informowała przy okazji nawiązania współpracy z Bychawa w ubiegłym roku rzecznik SM Spomlek, Aneta Mostowiec.

Konsolidacja to szansa

Dyrektorem oddziału SM Spomlek w Bychawie zostanie Ewa Bartnik, dotychczasowa prezes OSM Bychawa

- Rosnące koszty oraz ogromna konkurencja sprawiają, że małe podmioty nie mają równych szans na rynku, dlatego muszą wybierać między zwijaniem działalności a konsolidacją. W przypadku OSM Bychawa wybrano tę drugą opcję – mówi dziś prezes Bartnik i wspomina, ze kluczowym w nawiązaniu relacji było spotkanie zarządów jesienią 2022 roku. 

- Po pierwszej rozmowie z zarządem i odwiedzinach zakładu w Młynarach, który został przejęty ponad 10 lat temu, wiedziałam, że połączenie to właściwa droga. Wspólna wizja i cel, jakim jest wzmocnienie firmy, modernizacja oraz unowocześnienie, były kluczowe. Dzięki temu dostawcy będą mieli gdzie oddawać mleko, a pracownicy zachowają swoje miejsca pracy. Połączenie ma także na celu wzmocnienie marki, aby stała się bardziej rozpoznawalna i konkurencyjna – wyjaśnia Ewa Bartnik.

Podjecie ostatecznej decyzji po roku ścisłej współpracy obu podmiotów, również nie nastręczało już wielu dylematów. - Po prawie roku współpracy handlowej ze Spomlekiem większość kwestii została już przepracowana i wyjaśniona. Największymi obawami dostawców było utrzymywanie i zwiększanie wymagań jakościowych. Pracownicy obawiali się utraty miejsc pracy, jednak udało się nie tylko zagospodarować wszystkie etaty, ale nawet zwiększyć zatrudnienie – przyznaje dotychczasowa prezes OSM w Bychawie.

Obie firmy nie ukrywają, że połączenie wzmacnia ich pozycję na rynku mleczarskim, ale również poczucie stabilności dla pracowników mleczarni, jak i dostawców. - To duże podmioty będą dyktować warunki handlowe. To oni będą mieli pierwszeństwo na półce i staną się pierwszym wyborem konsumentów. Dlatego Spomlek dąży do rozwoju, a doświadczenie, które posiadamy, utwierdza nas w przekonaniu, że forma konsolidacji z dobrą spółdzielnią, zaprowadzi nas do celu – mówił już rok temu, przy okazji zacieśnienia współpracy z Bychawą prezes Spomleku.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama