Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:21
Reklama
Reklama

Personalne roszady w radzyńskiej oświacie. Burmistrz szuka oszczędności

Burmistrz podjął decyzję o zmniejszeniu obsady kierowniczej w jednej z podstawówek, która podlega miastu.
Personalne roszady w radzyńskiej oświacie. Burmistrz szuka oszczędności
Burmistrz podjął decyzję o zmniejszeniu obsady kierowniczej w jednej z podstawówek, która podlega miastu

Źródło: UM Radzyń Podlaski

Miasto prowadzi dwie szkoły podstawowe. W SP nr 1 dyrektor ma dwóch wicedyrektorów, a w SP nr 2 – trzech. W „jedynce" w tym roku szkolnym utworzono 19 oddziałów z 412 uczniami, natomiast w „dwójce” 39 oddziałów z 833 uczniami.

Burmistrz w ostatnim czasie podjął decyzję w kwestii funkcji wicedyrektorskich w jednej z nich. W informacji przekazywanej mieszkańcom nie podał, o którą placówkę chodzi, ale przyznał, że zredukował liczbę wicedyrektorskich etatów z dwóch do jednego. Chodzić więc może o Szkołę Podstawową nr 1, gdzie dyrektor placówki ma dwóch zastępców. Burmistrz podjął decyzje personalne, przy okazji zatwierdzania arkuszy pracy szkoły na nadchodzący rok szkolny.

- W maju dostałem arkusze organizacyjne szkół do zaopiniowania na nowy rok szkolny. Nie dokonałem tam praktycznie żadnych zmian, nie uciąłem godzin, nie zmniejszyłem oferty pozalekcyjnej dla dzieci, nie zwalniałem personelu. Jedyne, co odważyłem się zrobić to zredukować liczbę wicedyrektorów jednej z podstawówek, bo już wcześniej docierały do mnie słuchy, że jest ich tam zbyt wielu – poinformował kilka dni temu Jakub Jakubowski.

Przyznał, że po tej decyzji musi się mierzyć z pewnymi reakcjami. - Pisana jest petycja a rodzice są zachęcani, by apelować do mnie o zachowanie tej osoby na stanowisku wicedyrektora - dodaje Jakubowski.

Burmistrz prostuje, że jego decyzja nie wiąże się ze zwolnieniem nauczyciela z pracy, bo jak zaznaczył, docierają do niego informacje, ze tak to jest przedstawiane rodzicom. - Tak nie było, chodziło mi o ograniczenie wydatków na szkoły w budżecie oświaty, gdzie mamy ogromny deficyt. Każde zaoszczędzone 10 lub 20 tys. zł w skali roku to kolejne metry chodnika, który powstanie, kolejne oferty domu kultury - wyjaśnia.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama