Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:32
Reklama
Reklama

Woda za złotówkę. To pomysł na obniżenie rosnących opłat

Woda i ścieki drożeją. I to skokowo. Dlatego rząd chce wprowadzić nowe zasady cenowe – 1 zł na 1000 litrów.
Woda za złotówkę. To pomysł na obniżenie rosnących opłat
Najważniejszą zmianą ma być to, że niezależnie od ustanowionego cennika pierwsze zużyte 1000 litrów wody miesięcznie ma kosztować „przysłowiową złotówkę

Autor: Canva

Pomysł strony rządowej pojawił się już kilka tygodni temu, ale był enigmatyczny, bez konkretów i dat. Idea, że woda z kranu ma być tańsza, powstał na fali ostatnich podwyżek. 

Bo wiele samorządów wprowadza nowe, a tak naprawdę – urealnione opłaty za wodę i ścieki. Na przykład w Warszawie od  lipca mieszkańcy płacą 5,43 zł/m3 wody i 8,29 zł/m3 ścieków, łącznie 13,72 zł. Do niedawna było to 11,46 zł. I co roku będzie drożej. 

We Wrocławiu także podwyżki – z 11,80 zł do 14,10 zł brutto. Wyższa cena będzie obowiązywać do lipca 2025, bo potem znowu pójdzie w górę.

1000 litrów za złotówkę

Przemysław Koperski, wiceminister infrastruktury, ujawnił właśnie, jak rząd chce obniżyć rachunki. Po pierwsze, już nie Wody Polskie, ale gminy mają akceptować nowe taryfy.

Jednak najważniejszą zmianą ma być to, że niezależnie od ustanowionego cennika pierwsze zużyte 1000 litrów wody miesięcznie ma kosztować „przysłowiową złotówkę”. 1000 litrów to metr sześcienny. Jeżeli założymy, że jedna osoba zużywa średnio 3 m sześc. miesięcznie, to byłaby to odczuwalna obniżka.

Rząd ma się zająć tym projektem po wakacjach.

Kto i jak za to zapłaci, żeby gminy nie straciły?

Kłopotem mogą być – jak zwykle – pieniądze. Jak gmina wprowadzi taką zasadę, to na tym straci. I może to sprawić, że kolejne litry wody będą droższe, aby stratę wyrównać.

Koperski zapewnia, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma do dyspozycji 7 mld zł na sprawy związane z gospodarką wodną.

– A zatem dużo zależy od tego, jakie będą priorytety poszczególnych władz samorządowych, jak będzie wyglądał montaż finansowy poszczególnych inwestycji. Dużo będzie zależeć również od stawek amortyzacyjnych, jakie zostaną przyjęte przy realizacji inwestycji – podkreśla w rozmowie z Portalem Samorządowym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama