Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:51
Reklama
Reklama
Reklama

Jechał ulicami Białej pod wpływem narkotyków. Mogło się zakończyć tragedią

Niezatrzymanie się do kontroli, kierowanie pod wpływem środka odurzającego oraz pomimo dwóch aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów. O to wszystko podejrzewany jest 27-latek, zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna schował się na tylnej kanapie sharana.
Jechał ulicami Białej pod wpływem narkotyków. Mogło się zakończyć tragedią
Od 27-latka pobrana została krew do badań, a jego auto trafiło na parking strzeżony

Autor: KMP Biała Podlaska

W czwartkowy wieczór, 10 października policjanci bialskiej drogówki zwrócili uwagę na kierowcę volkswagena sharana, który na Al. Jana Pawła II w Białej Podlaskiej przekroczył dozwoloną prędkość. Funkcjonariusz dał znak do zatrzymania, jednak siedzący za kierownicą mężczyzna ani myślał zatrzymać się do kontroli. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

Gdy stracili go z oczu wskazany pojazd został zauważony przez funkcjonariuszy OPP Bydgoszcz pełniących służbę na terenie Białej Podlaskiej. 

Widzieli, jak mężczyzna nagle zatrzymał auto na bocznej drodze gruntowej, gdzie przesiadł się z fotela kierowcy, ukrywając na tylnej kanapie. Natychmiast podjęli interwencję, informując dyżurnego – informuje oficer prasowy bialskiej policji, nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Kierowca liczył, że w ten sposób przechytrzy mundurowych i uniknie odpowiedzialności. Podczas pierwszej rozmowy z policjantami również twierdził, że to nie on siedział za kierownicą auta. Na nic jednak zdały się jego fortele. Przyznał więc, że nie chciał zatrzymać się do kontroli, gdyż ma dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów. Co potwierdziły ustalenia policjantów – dodaje. 

W trakcie prowadzonych czynności zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia mundurowych bialskiej drogówki. Funkcjonariusze sprawdzili więc stan, w jakim się znajduje. – Mężczyzna był trzeźwy, jednak wstępne badania potwierdziły obecność narkotyków w jego organizmie. Od 27-latka pobrana została krew do badań, a jego auto trafiło na parking strzeżony. Ustalamy wszystkie okoliczności sprawy – zaznacza nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami czyny te zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

smutek 14.10.2024 15:51
Uważam że pijakom drogowym i narkomanom moze pomoże conajmniej 2 miesięczna ciężka praca fizyczna ,czyli oskard do łapy i łupiemy kamień na podbudowę dróg,zamiast wykorzystywać kruszarki kamienia,a nie chcesz pracować to siedzisz o chlebie i wodzie,wyrko tylko do spania,na dzień przypięte do ściany,zamiast wc ,wiadro bez pokrywy.Oczywiście obecne kary stosować bez względu na : młody wiek,na naukę,na dobrą opinię u sąsiadów,na posiadanie żony i małych dzieci.Zawsze się tym zastawiają,a dalej robią to samo,nie patrząć na szkody które wyrządzają dookoła.To jest patologia zupełna. Ten,dla odmiany wpadł na pomysł schowania się na tylnym siedzeniu,-no ręce opadają nad stanem IQ Polaków,

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama