Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:50
Reklama
Reklama
Reklama

Stracił 80 tys. zł, bo zaufał fałszywemu policjantowi

80 tysięcy złotych stracił 69-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna odebrał telefon od osoby podającej się, za funkcjonariusza policji. W trakcie rozmowy oszust przekonał go, że oszczędności, które trzyma w domu są zagrożone i trzeba je zabezpieczyć. Pieniądze miały być zwrócone pokrzywdzonemu, gdy następnego dnia stawi się na Policję. Niestety dopiero, gdy zgłosił się po ich odbiór dowiedział się, że został oszukany.
Stracił 80 tys. zł, bo zaufał fałszywemu policjantowi
80 tysięcy złotych stracił 69-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej

Autor: poglądowe/pixabay.com

Do zdarzenia doszło we wtorkowe popołudnie, 19 listopada terenie Białej Podlaskiej. Z relacji zgłaszającego wynikało, że został oszukany, przez mężczyznę podającego się za funkcjonariusza policji. 

- Początkowo na jego telefon stacjonarny zadzwoniła nieznajoma podająca się za pracownika poczty. Pytała go o kwestie dotyczące pobieranej przez niego emerytury. Mężczyzna rozłączył się wówczas.  Po pewnym czasie odebrał drugi telefon. Tym razem zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. Zapytał, czy ktoś wcześniej kontaktował się z nim rzekomo z poczty, informując jednocześnie, że była to próba oszustwa. W trakcie rozmowy rozpytał pokrzywdzonego o posiadane pieniądze i kosztowności. Gdy 69-latek przyznał, że posiada w domu gotówkę przekonał go, że pieniądze trzeba zabezpieczyć, gdyż sprawcy chcą włamać się do jego domu. By uprawdopodobnić swoją historię oszust polecił mężczyźnie zadzwonić na numer 997 i sprawdzić, czy rozmawia z prawdziwym funkcjonariuszem. Mężczyzna nie pamiętał jednak, czy wówczas rozłączył trwającą rozmowę - informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Zgodnie z instrukcjami telefonicznego rozmówcy pokrzywdzony miał przekazać pieniądze, pozostawiając je w reklamówce, którą zawiesi na płocie posesji. Odebrać je miał funkcjonariusz. - Niestety 69-latek postąpił zgodnie ze wskazówkami pozostawiając oszczędności we wskazanym miejscu. Już po przekazaniu gotówki mężczyzna odebrał telefon z kolejnymi instrukcjami. Wynikało z nich, że otrzyma swoje oszczędności następnego dnia, gdy stawi się w bialskiej komendzie. Dowiedział się również, że dzięki jego działaniom udało się zatrzymać dwie osoby podejrzane o oszustwo - mówi nadkomisarz.

Niestety dopiero, gdy w wyznaczonym czasie pokrzywdzony stawił się w budynku komendy dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa. - Mężczyzna przekazał sprawcom 80 tysięcy złotych.Ustalamy wszystkie okoliczności oraz apelujemy o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi zaznacza nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama