Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:13
Reklama
Reklama

Prawo zamieszało w studniówkach. Obowiązek rodziców

Rodzice muszą odwiedzić sąd i załatwić zaświadczenie o swojej niekaralności. Taki obowiązek nałożyła na nich ustawa Kamilka.
Prawo zamieszało w studniówkach. Obowiązek rodziców
Rząd przymierza się do wprowadzenia zmiany w ustawie Kamilka. Po poprawce rodzice nie musieliby już dostarczać zaświadczenia o niekaralności. Wystarczyłoby ich pisemne oświadczenie

Autor: Canva

W przeciwnym razie nie będą mogli wejść na studniówkę swoich dzieci w roli opiekunów.

Tak działa ustawa Kamilka. Żeby chronić nieletnich

Sezon studniówek w pełni. Pierwsze bale już się odbyły, w większości jednak trwa gorączkowe dopinanie szczegółów. Jeśli rodzice chcą się w to zaangażować i zadbać o dobrą zabawę dla swoich dzieci, muszą przedstawić szkole zaświadczenia o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego.  

To efekt działania ustawy Kamilka, która ma chronić nieletnich. Dotyczy to też rodziców, którzy biorą udział w wydarzeniach szkolnych, sprawując opiekę nad uczniami. 

Obejmuje to m.in. wycieczki szkolne, ale i studniówki. I nie ma znaczenia to, że rodzice pełnią rolę opiekunów razem z nauczycielami.

Dyrektorzy chcą zaświadczeń na wszelki wypadek

Wyjaśnijmy, że ten przepis dotyczy sytuacji, gdy organizatorem lub współorganizatorem szkolnego wydarzenia jest szkoła. Tymczasem…

– Obecnie większość studniówek organizują rodzice, a imprezy odbywają się poza szkołą. Ostateczny kształt wydarzenia i jego przebieg zależą od decyzji rodziców, co jest również korzystne z punktu widzenia dyrektorów placówek – mówi Anna Krause, ekspertka ds. prawa oświatowego, cytowana przez Portal Samorządowy.

Tyle że wielu dyrektorów szkół, nawet gdy ta nie organizuje studniówki, zbiera zaświadczenia o niekaralności. Robią to prewencyjnie. 

– Gdyby na studniówce pojawił się rodzic notowany w KRK, a doszłoby do jakiegoś incydentu, opinia publiczna mogłaby obarczyć dyrektora winą za brak odpowiedniego nadzoru – precyzuje Krause. 

To prawo ma się zmienić. Nie trzeba będzie iść do sądu

Rząd przymierza się do wprowadzenia zmiany w ustawie Kamilka. Po poprawce rodzice nie musieliby już dostarczać zaświadczenia o niekaralności. Wystarczyłoby ich pisemne oświadczenie.

Jednak w tym sezonie studniówkowym obowiązują jeszcze obecne przepisy. I rodzice, którzy chcą się zaangażować w studniówkę swoich dzieci, muszą pofatygować się do sądu.

 

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama