Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 00:08
Reklama
Reklama

Największe rozczarowania sportowe na przestrzeni 10 lat!

Rozczarowania i porażki są częścią sportu i zawsze trzeba się z nimi liczyć. Nawet perfekcyjne przygotowanie sportowców i szczytowa forma nie gwarantują sukcesu. Niektóre niechlubne wydarzenia pamięta się przez lata. Zobacz, które z nich wzbudziły największe emocje na przestrzeni ostatnich 10 lat.
  • 26.04.2018 12:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Największe rozczarowania sportowe na przestrzeni 10 lat!

Najwyższa porażka w historii polskiej piłki

Brak zdobytych bramek zawsze jest przykry dla drużyny piłkarskiej i jej kibiców. Jednak sytuacja, w której przeciwnicy strzelają w tym czasie kilkadziesiąt goli jest po prostu upokarzająca. Historyczny wynik meczu 35:0 padł w 2014 roku, gdy LKS Skidziń zostało całkowicie zmiażdżone przez KS Chełmek w meczu Pucharu Polski. Piłkarzom udało się pobić dotychczasowy rekordowy wynik 34:0 uzyskany przez Szczakowiankę Jaworzno w meczu z Tęczą Błędów w 2008 roku. Być może do tej sytuacji pasuje bardziej miano katastrofy niż rozczarowania, ale z pewnością tak historyczny mecz zasługuje na miejsce w naszym zestawieniu.

Afera dopingowa Lace’a Armstronga

Jeden z najbardziej utytułowanych kolarzy szosowych XXI w. przez lata odpierał oskarżenia o stosowanie dopingu wydolnościowego. Prawda wyszła na jaw ostatecznie w 2012 roku, gdy Amerykańska Agencja Antydopingowa - USADA - oficjalnie oskarżyła siedmiokrotnego zwycięzcę Tour de France  o stosowanie dopingu w latach 1996–2011. W wyniku postępowania sportowiec został uznany za winnego, odebrano mu zdobyte tytułu i dożywotnio zdyskwalifikowany z kolarstwa. Lance ustosunkował się do tych wydarzeń w słynnym wywiadzie dla Oprah Winfrey, przyznając że przez całą karierę przyjmował EPO (erytropoetyna), kortyzon, hormony wzrostu, testosteron, a także stosował transfuzje krwi.  

Euro 2008 - narodziny hasła “Leo, why?”

Pierwszy, historyczny występ Polski na Mistrzostwach Świata Europy w Piłce Nożnej wiązał się z ogromnymi nadziejami. Sukces w eliminacjach wzbudził ogromny entuzjazm polskich kibiców i wykreował Euzebiusza “Ebiego” Smolarka na gwiazdę polskiego futbolu. Jednak same mistrzostwa okazały się pasmem porażek, a polskim piłkarzom udało się zdobyć jedynie jedną bramkę w remisowym meczu z Austrią. Porażkę osłodziło trochę przeświadczenie, że ostatni mecz z Austrią przegraliśmy w wyniku niesprawiedliwego sędziowania Howarda Webba. To właśnie wówczas narodziło się kultowe już  hasło “Leo, why?”, kierowane do ówczesnego selekcjonera reprezentacji, Leo Beenhakkera. Na szczęście ciężkie czasy polskiej piłki powoli odchodzą w zapomnienie. Nasza kadra radzi sobie coraz lepiej, a polscy piłkarze grają w najlepszych klubach Europy. Aby mieć dostęp do największych rozgrywek sportowych, warto oglądać kanały Eleven Sports - dostępne w telewizji z pakietem Mega Sports w UPC.

Historyczna walka Adamka i Kliczki

Były bokser, Tomasz “Góral” Adamek, to bez wątpienia jeden z najlepszych sportowców w historii polskiego pięściarstwa. Pojedynek o mistrzostwo świata z ukraińskim gigantem, Witalijem Kliczko, o tytuł mistrza świata WBC był sportowym wydarzeniem 2011 roku. Mimo międzynarodowej sławy i licznych sukcesów braci Kliczko, wielu wierzyło, że nasz najlepszy bokser wygra ten historyczny pojedynek. Niestety, ukraiński pięściarz całkowicie zdominował Adamka na ringu i ostatecznie wygrał w 10 rundzie. Adamkowi nie udało się zdobyć tytułu, a polscy kibice musieli pogodzić się z porażką. Na szczęście, dalsze sukcesy “Górala” nieco wynagrodzili przegraną z 2011 roku.

Zła passa polskiej siatkówki   

Polska reprezentacja siatkówki była przez lata powodem do dumy. W ciągu ostatniego dziesięciolecia były momenty, w których popularność piłki siatkowej przewyższała nawet piłkę nożną. Jednak rok 2017 był dla naszej kadry pasmem nieszczęść. Organizowane w Polsce Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej pokazały bardzo słabą kondycję naszej kadry narodowej. Mimo że nasi zawodnicy nadal są mistrzami świata, obronienie tytułu w 2018 roku będzie dla nich bardzo trudne, a według wielu głosów - nieosiągalne. Nasza reprezentacja straciła już 2 miejsce w rankingu FIVB. Na szczęście możemy cieszyć się sukcesami juniorów, którzy w 2017 roku wygrali Mistrzostwa Świata. Miejmy nadzieję, że ich starsi koledzy też wkrótce nabiorą wiatru w żagle.

--- Artykuł sponsorowany ---


Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama