Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:21
Reklama
Reklama
Płonęło pięć budynków

Biała Podlaska. Ogień na Nowej, Dolnej i seria pożarów w kominach

Wczoraj bialscy druhowie przybyli do pożaru pięciu budynków nieopodal ulicy Nowej. – Tutaj ciągle się coś pali – mówi nam mieszkanka okolicy. Gdy tylko strażacy opanowali sytuację, zostali rozdysponowani na osiedle Jagiellońskie, skąd także unosił się ciężki dym.
Biała Podlaska. Ogień na Nowej, Dolnej i seria pożarów w kominach
W akcji brało udział pięć zastępów ratowniczo-gaśniczych z Białej Podlaskiej

Źródło: nadesłane, OSP KSRG „Sidorki” Biała Podlaska

8 kwietnia, około godziny 13:30 bialska strażnica otrzymała zawiadomienie o pożarze budynków na sąsiadujących ze sobą ulicach – Dolnej i Nowej. Na pierwszej działce płonął nieużytkowany budynek mieszkalny wraz z dwoma budynkami gospodarczymi, na drugiej, około 20 metrów dalej palił się inny budynek gospodarczy oraz pustostan.

Pożar zauważono po godzinie pierwszej po południu; źródło: nadesłane, OSP KSRG „Sidorki” Biała Podlaska

Gdy strażacy z JRG Biała Podlaska oraz OSP KSRG „Sidorki” Biała Podlaska dotarli na miejsce zastali rozwinięty pożar w dwóch opuszczonych drewnianych domach oraz trzech budynkach gospodarczych. Obiekty nie posiadały przyłącza do energii elektrycznej. Ratownicy ustalili, że w obiektach – na szczęście – nikt nie przebywał. Sytuacja wydawała się jednak trudna, bo ze względu na silne wiatry i zwartą zabudowę zagrożone ogniem były co najmniej dwa pobliskie budynki.

W akcji brało udział pięć zastępów ratowniczo-gaśniczych. Po opanowaniu żywiołu strażacy musieli rozebrać część zwęglonych konstrukcji. Budynki należały do osób prywatnych. Wstępnie straty oszacowano na 80 tysięcy złotych. – Po zakończeniu akcji strażacy zostali rozdysponowani do pożaru przy ulicy Księcia Witolda – poinformował nas oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Białej Podlaskiej, mł. kpt. Marek Waszczuk. Ogień zaprószył się w przewodzie kominowym domu jednorodzinnego. W drewnianym, krytym blachą budynku strażacy zastali palącą się sadzę.

– Działanie pomagały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wygaszeniu kominka, umieszczeniu proszku gaśniczego w przewodzie kominowym oraz przeczyszczeniem komina szczotką. Mieszkanie zostało przewietrzone i sprawdzone pod kątem obecności tlenku węgla – przekazał nam dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP Biała Podlaska, st. ogn. Zbigniew Izdebski.

Z podobnymi sytuacjami w domach jednorodzinnych bialscy druhowie mieli do czynienia kilkukrotnie w ostatnich dniach. Tego samego dnia, chwile przed godziną 7:00 zostali wezwani na ulicę Juliusza Słowackiego, gdzie w budynku jednorodzinnym płonęło wnętrze komina.

Z kolei pożary na ulicy Nowej, zdaniem niektórych, to dość częste zdarzenie. Prawie równo pięć lat temu, 9 kwietnia 2020 roku, około godziny 3:30 nieopodal doszło do pożaru innego drewnianego pustostanu. W pogorzelisku znaleziono zwęglone ciało mężczyzny. Najwięcej ofiar pochłonął jednak ogień, który wybuchł pod koniec 2011 roku pod adresem Nowa 28. W wyniku pozostawionego bez dozoru piecyku elektrycznego w płomieniach zginęło osiem osób – 31-letnia matka, jej dwóch synów w wieku 2 i 3 lat oraz 4-letnia córka, trzej mężczyźni (w tym dwóch w wieku 36 i 38 lat) oraz 72-letnia kobieta. Trzem osobom udało się opuścić budynek o własnych siłach. Strażacy w trakcie akcji ratunkowej wynieśli nieprzytomna 63-letnią kobietę, która w poważnym stanie i z objawami zaczadzenia, została przewieziona do szpitala.

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Clark Griswald 10.04.2025 14:34
Zapewne nie ma to związku z tą sprawą ale zauważyłem, że gdy jest zimno na polu, to mniej plastykowych śmieci (typu butelki pet) wala się po trawnikach. Składowanie śmieci w chmurze to jest to, co Polacy potrafią zrobić bez instrukcji, ustawy, rozporządzeń. Po prostu BRAWO WY!

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama