Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:51
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
A my mamy problem

Listonosz nie przyszedł z listem, bo mu się nie chciało

Rośnie liczba skarg na niedostarczanie listów do adresatów. Zamiast tego w skrzynkach znajdują awizo.
Listonosz nie przyszedł z listem, bo mu się nie chciało
Problem szczególnie dotyka mieszkańców bloków bez wind. Listonosze niekiedy nawet nie próbują wejść na wyższe piętra. Zamiast tego w skrzynce ląduje awizo – bez podjęcia choćby próby doręczenia. A czasami wcale go nie ma

Autor: Canva

Problem szczególnie dotyka mieszkańców bloków bez wind. Listonosze niekiedy nawet nie próbują wejść na wyższe piętra. Zamiast tego w skrzynce ląduje awizo – bez podjęcia choćby próby doręczenia. A czasami wcale go nie ma.

Listonosz musi dostarczyć list polecony

Przypomnijmy więc, że w przypadku przesyłek rejestrowanych listonosz ma obowiązek podjąć próbę ich doręczenia. To nie jest jego dobra wola, ale część świadczonej usługi. Jeśli listonosz nie zastanie nikogo w domu, powinien pozostawić awizo, czyli zawiadomienie o próbie doręczenia. Z informacją gdzie i kiedy można odebrać przesyłkę.

Problem pojawia się, gdy listonosz pomija próbę doręczenia listu i od razu wystawia awizo – lub, co gorsza, nie pozostawia go. To niezgodne z procedurą. Takie postępowanie może doprowadzić do poważnych konsekwencji prawnych dla odbiorcy, ale także dla samej Poczty Polskiej, która w tej sytuacji nie realizuje usługi w prawidłowy sposób.

Jak zgłosić brak dostarczenia przesyłki?

Jeśli listonosz nie dostarcza przesyłek lub nie zostawia awiza, to mamy prawo do złożenia oficjalnej skargi. Można to zrobić na kilka sposobów:

  • oline – przez e-formularz dostępny tutaj,  

  • pisemnie – wysyłając skargę na adres: Poczta Polska SA, ul. Rodziny Hiszpańskich 8, 00-940 Warszawa,

  • ustnie – w najbliższej placówce pocztowej, do protokołu.

Interwencja rzecznika praw obywatelskich 

Skargi pojawiają się regularnie, nie tylko w internecie, ale także w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Ludzie skarżą się na poważne konsekwencje: nieodebranie pisma z sądu, brak informacji o terminie rekrutacji do służby publicznej czy ryzyko wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez komornika.

W odpowiedzi RPO wystąpił do Urzędu Komunikacji Elektronicznej z pytaniem, czy monitoruje on działania Poczty Polskiej. 

Jak twierdzi rzecznik, potrzeba zajęcia się opisanymi nieprawidłowościami nie może być umniejszona wprowadzeniem e-doręczeń. Całkowite zastąpienie tradycyjnych doręczeń formą elektroniczną wobec wszystkich grup obywateli i we wszelkich postępowaniach to kwestia dość odległej przyszłości. W ocenie Rzecznika aktualnie stwierdzane problemy już teraz wymagają reakcji organu kontroli.

Niewykluczone, że przy rosnącym nacisku opinii publicznej oraz interwencji instytucji nadzorujących, dojdzie wkrótce do konkretnych zmian.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama