Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 08:29
Reklama
Reklama

Siekiera i młotek. Fotoradar działał tylko dobę, bo ktoś go bardzo nie lubi [WIDEO]

Policja szuka mężczyzny, który zniszczył fotoradar przy ruchliwej ulicy. Urządzenie zostało zdewastowane już po raz kolejny. Ale wiadomo, że znowu wróci na miejsce.
Siekiera i młotek. Fotoradar działał tylko dobę, bo ktoś go bardzo nie lubi [WIDEO]
Policja szuka sprawcy, a GITD zapowiada, że urządzenie znowu wróci na swoje miejsce

Autor: screen YouTube

Nie ma wątpliwości, że kierowcy nie kochają fotoradarów – urządzeń przy drogach robiących zdjęcia autom przekraczającym prędkość. Ta niechęć bywa tak wielka, że niektórzy niszczą fotoradary. Ofiarą padło jedno z najbardziej zapracowanych urządzeń w Polsce – przy Al. Jerozolimskich w Warszawie.

Szkody po pierwszym incydencie wyceniono na 50 tysięcy złotych

To już kolejny raz, kiedy fotoradar w tym miejscu znalazł się na celowniku wandala. Poprzedni został zniszczony w lutym tego roku. Zamontowano go w połowie listopada 2024 roku. Do dziś nie wiadomo, kto odpowiada za jego uszkodzenie. 

„Rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego podał, że szkody po lutowym incydencie wyceniono na około 50 tysięcy złotych, ale nadal trwają dokładne ustalenia z ubezpieczycielem” – przypomniał TVN24.

Po tym ataku urządzenie wróciło na miejsce przed świętami i... działało dobę, bo od razu zostało zniszczone. 

Z siekierą i młotkiem na fotoradar

Tym razem ten akt wandalizmu utrwaliła kamera umieszczona w przejeżdżającym obok samochodzie. Kierowca umieścił film w internecie. Ze względu na późną porę, zmrok nagranie nie jest najwyraźniejsze, ale da się na nim dostrzec osobę, która przy użyciu (chyba) siekiery i młotka atakuje fotoradar.

Rzecznik GITD: Fotoradar jest w tym miejscu potrzebny

Policja szuka sprawcy, a GITD zapowiada, że urządzenie znowu wróci na swoje miejsce.

– Będziemy prowadzić działania, aby objąć go szczególnym nadzorem czy monitoringiem. To zdarzenie pokazuje, że fotoradar jest tutaj potrzebny – podkreśla Wojciech Król, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama