W sobotę, 10 maja, przed godziną 21:00 Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej otrzymała zgłoszenie o pożarze w budynku szpitala w Międzyrzecu Podlaskim przy ul. Warszawskiej.
- Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej, które po przybyciu przeprowadziły rozpoznanie. Ustalono, że doszło do zapalenia się kotła warzelnego w pomieszczeniu kuchennym szpitala - podaje mł. kpt. Marek Waszczuk oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Białej Podlaskiej.
Dodaje, że przed przyjazdem straży pożarnej personel szpitala samodzielnie ewakuował osoby znajdujące się w pobliżu, dzięki czemu nikt nie odniósł obrażeń. - Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej, dotarciu do kotła i jego schłodzeniu. Następnie konieczne było oddymienie i przewietrzenie kilku pomieszczeń - informuje oficer prasowy.

Ewakuacja dotyczyła także dwóch oddziałów szpitalnych - chirurgii i rehabilitacji, które zostały przeniesione do sąsiedniej strefy pożarowej. - Nie była to ewakuacja na zewnątrz budynku. Łącznie do akcji zadysponowano siedem zastępów, choć część została zawrócona po rozpoznaniu sytuacji. Na miejscu działały dwa samochody z JRG Międzyrzec Podlaski oraz jednostki OSP Rogoźnica, Śródmieście, Zawadki i Rzeczyca. Obecny był również zastępca komendanta miejskiego PSP w Białej Podlaskiej, bryg. Paweł Jakubowicz - przekazuje mł kpt. Marek Waszczuk. Wskazuje, że przyczyną pożaru była nieprawidłowa eksploatacja urządzenia grzewczego.

- Zjawisko zadymienia wystąpiło w pomieszczeniach kuchni wynajmowanych przez firmę zewnętrzną zajmującą się żywieniem pacjentów szpitala, trudno to nazwać pożarem bo nie było otwartego ognia. Zadymienie prawdopodobnie spowodował włączony kocioł warzelny - mówi Marek Zawada dyrektor międzyrzeckiego szpitala.
Po zauważeniu dymu lekarz dyżurny chirurgii natychmiast powiadomił odpowiednie służby i rozpoczął akcję ratunkową. - Wszystkie działania przebiegły zgodnie z ustalonymi procedurami, a żadnemu pacjentowi ani członkowi personelu nie groziło niebezpieczeństwo. Straż pożarna przybyła szybko i sprawnie zlikwidowała zadymienie, nie stwierdzono występowania otwartego ognia - informuje Marek Zawada.
W sprawie firmy zewnętrznej zapowiedziano wyjaśnienia i rozmowy dotyczące tego incydentu. - Do czasu uzyskania oficjalnych protokołów ze straży pożarnej nie będą podejmowane żadne formalne działania - wskazuje dyrektor międzyrzeckiego szpitala.
Pomimo zdarzenia, kuchnia działała bez przerwy. - Firma dzierżawiąca pomieszczenia normalnie realizowała posiłki - zarówno w niedzielę, jak i w poniedziałek śniadania i obiady zostały podane. Zadymienie nie spowodowało znaczących strat, więc działalność mogła zostać szybko wznowiona - przekazuje Marek Zawada.
Czytaj też:
![Pożar w międzyrzeckim szpitalu [AKTUALIZACJA] Pożar w międzyrzeckim szpitalu [AKTUALIZACJA]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/xl-pozar-w-miedzyrzeckim-szpitalu-1746968212.jpg)











![Spowodował śmiertelny wypadek. Uciekł z miejsca zdarzenia [VIDEO] Spowodował śmiertelny wypadek. Uciekł z miejsca zdarzenia [VIDEO]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/sm-4x3-spowodowal-smiertelny-wypadek-uciekl-z-miejsca-zdarzenia-1764673560.jpg)





Napisz komentarz
Komentarze