Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:28
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama
Piłka nożna

Radzynianie podzielili się punktami z Janowianką

Orlęta Radzyń Podlaski zremisowały 2:2 w Janowie Lubelskiem z miejscową Janowianką.
Radzynianie podzielili się punktami z Janowianką

Autor: Orlęta Radzyń Podlaski

Janowianka Janów Lubelski - Orlęta Radzyń Podlaski 2:2 (1:0)

Bramki: Zięba 27, 53 – Cudowski 59, Obroślak 79

Orlęta: Nowak – Miszta, Mróz, Cudowski, Pęcak (73 Obroślak), Wiewiórka (75 J. Rycaj), Siudaj (90+ K. Rycaj), Szczepaniak, Malec (73 Lewczuk), Pendel, Szatała. 

Jeszcze mecz się nie rozpoczął a już Orlęta poniosły pierwszą stratę. Podczas rozgrzewki źle się poczuł Karol Rycaj. Wobec czego trener Robert Chmura nie mógł z niego skorzystać w wyjściowym składzie. Zdecydowanie lepiej w mecz weszli goście. Już w 3 minucie zatrzęsła się poprzeczka bramki gospodarzy gdy uderzyła w nią piłka po strzale Krzysztofa Cudowskiego. Gra toczyła się praktycznie cały czas na połowie Janowianki. Po za przewagą optyczną Orląt nic z tego nie wynikało. W 27 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny z dziewiętnastu metrów. Do piłki podszedł Paweł Zięba, przymierzył celnie i pierwszy strzał gospodarzy zakończył się bramką. Do końca pierwszej połowy inicjatywna leżała po stronie gości. Nie wiele jednak z niej wynikało. W 39 minucie na bramkę Patryka Rojka strzelał Patryk Malec piłka jednak minęła światło bramki. Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy. W 53 minucie Zięba sfinalizował bramką kontrę Janowianki. Sześć minut później Orlęta wreszcie dopięły swego. Marcin Szczepaniak dośrodkował idealnie na głowę Cudowskiemu, a temu nie pozostało nic innego jak pokonać Rojka. Orlęta atakowały, ale nadziewały się na kontry gospodarzy. W 63 minucie po jednej z nich od utraty bramki radzynian uratował Hubert Nowak. W 79 minucie wyrównującą bramkę zdobył Marcel Obroślak po podaniu Jakuba Rycaja. Goście za wszelką cenę starali się przechylić w ostatnich minutach szalę zwycięstwa na swoją stronę, Gospodarze bronili remisu. Na wyżyny wznosi się Rojek broniąc strzał głową Obroślaka i Karola Pendela. Tym samym mecz skończył się remisem. Ton grze w tym meczu nadawali goście, ale gospodarze byli bardzo groźni w kontrach i przede wszystkim skuteczni, a w ich bramce stał Rojek. 

Robert Chmura, trener Orląt Radzyń Podlaski

- Chcieliśmy bardzo wygrać ten mecz. Mamy dobrą rundę, ale w klubie za remisy nam nie płacą. Więc chcemy trochę kłopotów finansowych zarządowi narobić, ale jakoś nie wychodzi. Jeśli chodzi o grę i ambicję moich zawodników to zrobiliśmy ogromny progres. Chcemy utrzymać trzon ekipy na przyszły sezon by móc od początku ligi grać na wysokim poziomie na którym już jesteśmy. Na mecz do Janowa pojechaliśmy w piętnastu gdyż dwóch młodzieżowców planowanych do gry przed samym wyjazdem się rozchorowało. Jeśli chodzi o Karola to miał tez kłopoty zdrowotne na rozgrzewce. Pojawił się na minutę na boisku, a ja go planowałem do gry od początku. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama