Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:46
Reklama
Reklama
Reklama
Piłka nożna

Bardzo dobre zakończenie sezonu

Podlasie Biała Podlaska pokonało u siebie 2:1 KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Kibice zrobili fantastyczną oprawę.
Bardzo dobre zakończenie sezonu

Autor: Klaudia Matejek

Podlasie Biała Podlaska 2:1 (0:0)

Bramki: Horzhui 51, Cihcocki 73 – Brągiel 59

Podlasie: Misztal -  Cichocki, Kamiński, Avdieiev, Dobruk (46 Opalski), Jakóbczyk (61 Wnuk), Andrzejuk, Pigiel (81 Saczuk), Kosieradzki, Lepiarz (69 Mikołajewski), Horthui.

KSZO: Klebaniuk - Zimnicki (76 Zdyb), Galara, Mężyk, Morys (63 Kołoczek), Łazarz, Dziedzic (63 Kogut), Domagała, Lis (46 Brągiel), Nowak, Kafel (54 Orlik)

Żółte kartki: Cichocki, Kamiński - Kafel, Brągiel, Mężyk.

Ostatni mecz tego sezonu miał mieć specjalną oprawę kibiców. Przed spotkaniem najwierniejsi fani Podlasia przeszli przez miasto. Podczas gry stworzyli niepowtarzalną atmosferę godną stadionów wyższych lig niż III. Niestety odpalanie rac spowodowało zadymienie obiektu. Z tego powodu dwukrotnie sędzia był zmuszony do przerwania meczu w 25 i 75 minucie. W bramce gości pojawił się wychowanek TOP-54 Biała Podlaska Bartosz Klebaniuk. O pierwszych piętnastu minutach można jedynie napisać, że się dobyły. Pierwszy groźny strzał oddał Eryk Galara w boczną siatkę bramki bronionej przez Rafała Misztala. W odpowiedzi Dmytro Avdieiev uderzył bardzo nie clenie z wolnego. W 24 minucie sam na sam z Misztalem wyszedł Bartosz Zimnicki i przegrał ten pojedynek. Pięć minut później Mateusz  Nowak zdecydował się na strzał z dwudziestu metrów. Piłka podbita ręką przez Misztala odbiła się od słupka i wyszła na róg. W odpowiedzi Jarosław Kosieradzki uderzył nad bramką KSZO. W 43 minucie Marcel Dobruk zagrał piłkę wzdłuż bramki gości, niestety Damian Lepiarz nie zdołał dopaść do piłki i umieścić jej w bramce. Druga połowa rozpoczęła się ku radości kibiców bardzo dobrze dla Podlasia.  Maksym Horzhui oddał kapitalny strzał prosto w okienko bramki rywali. Radość gospodarzy trwała osiem minut. Strzał Dariusza Brągiela ugrzązł w siatce bramki Misztala. Od 65 minuty Podlasie ruszyło do huraganowych ataków, chcąc w tym meczu zebrać komplet punktów. Strzał Marcina Pigiela na róg sparował Klebaniuk. Chwilę później Lepiarz zagrał piłkę do Horhuia, który uderzył z tego samego miejsca gdy zdobył bramkę, ale tym razem piłka minimalnie minęła światło bramki KSZO. W kolejnej ofensywnej akcji Podlasia Michał Opalski zagrał piłkę do Piotra Cichockiego, ale jego strzał przeleciał obok słupka. W 73 minucie ponownie Cichocki uderzał i tym razem piłka znalazła drogę do bramki. W końcowych minutach meczu goście starali się doprowadzić do remisu. Mieli ku temu nawet dwie sytuacje, ale strzały Patryka Orlika i Nowak przeleciały nad poprzeczką. W końcowych minutach meczu Kosieradzki był bliski podwyższenia na 3:1. Jednak jego strzał trafił w słupek. Ostatecznie Podlasie pokonało KSZO 2:1. To trzecia wygrana bialczan pod wodzą trenera Macieja Oleksiuka. Na razie nikt w III lidze nie ograł jego ekipy (3 wygrane i remis). Zapowiada się na duże zmiany kadrowe przed nowym sezonem. Zapraszamy do śledzenia na naszych łamach informacji na ten temat. 

 

Maciej Oleksiuk, trener Podlasia Biała Podlaska

- Za nami kolejne, dobre spotkanie z wymagającym przeciwnikiem. Dzisiejszy mecz to święto kibiców, którzy zapewnili fantastyczną oprawę i wsparcie przez pełne dziewięćdziesiąt minut. Chcieliśmy się odwdzięczyć tym samym, zagrać dobre spotkanie, zwyciężyć i tak się dziś stało. Bardzo się cieszę że w krótkim czasie potrafiłem wykrzesać z zawodników to co mają najlepsze w sobie. Każdemu z nich dziękuję za ciężką solidną pracę, która przyniosła 10 punktów w 4 meczach ligowych. Do dziś bardzo szkoda środowego spotkania z Avia i porażki, która wyeliminowała nas z Pucharu Polski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Białe Podlasie 08.06.2025 12:42
Cytując tytuł wielkiego przeboju Nirvany ,,Smells Like Teen Spirit,, to właśnie powiało duchem świeżości, a może też i całkiem innym Duchem. Co do Avii, to obecnie jest poza zasięgiem nie tylko Podlasia, ale i wszystkich drużyn z naszej grupy i pewnie będzie faworytem do awansu w przyszłym sezonie.

piszczuk 08.06.2025 15:52
Faworytem moim jest LZS Piszczac-Cansas City😁

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama