Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 07:11
Reklama
Reklama

Wymusił pierwszeństwo i zaatakował kierowcę!

Za swe czyny odpowie przed sądem 29-latek, który jest podejrzany o uszkodzenie ciała, posłużenie się cudzym dokumentem i podrobienie podpisu na otrzymanym mandacie karnym.
Wymusił pierwszeństwo i zaatakował kierowcę!

Mężczyzna zatrzymany został po tym jak zaatakował innego kierowcę, a podczas kontroli drogowej posłużył się danymi innej osoby. Jak ustalili mundurowi, nie posiada również uprawnień do kierowania. Teraz za swe czyny odpowie przed sądem.

Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Sidorskiej i Łomaskiej w Białej Podlaskiej. Dyżurny bialskiej komendy powiadomiony został przez pokrzywdzonego o tym, że został on zaatakowany przez innego kierowcę. Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna jadący oplem vectrą wymusił na nim pierwszeństwo przejazdu. Po tym doszło pomiędzy nimi do wymiany zdań. Wówczas kierowca opla podbiegł do zgłaszającego i kilkukrotnie kopnął i uderzył go w twarz. Następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Wówczas pokrzywdzony o całym zajściu poinformował policjantów. Postanowił też jechać za oplem, by podać dyżurnemu aktualne miejsce, gdzie się znajdują.

Policjanci bialskiej drogówki zatrzymali kierowcę opla na ulicy Lubelskiej. W trakcie wykonywania przez funkcjonariuszy czynności 29-latek posłużył się prawem jazdy należącym do innej osoby. Posłużył się również nie należącymi do niego danymi. Będący na miejscu funkcjonariusze policji i straży granicznej ustalili prawdziwe personalia mężczyzny. Okazało się, że jest to 29-letni obywatel Federacji Rosyjskiej. Mundurowi ustalili również, że nie posiada uprawnień do kierowania. 29-latek zatrzymany został do wyjaśnienia w policyjnym areszcie i usłyszał zarzuty. Teraz za swe czyny odpowie przed sądem. Mężczyzna ukarany został również za popełnione wykroczenia.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bialczanin 08.05.2018 17:49
nie ma w białej takiego skrzyżowania

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama