Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:28
Reklama
Reklama
Reklama
Naukowcy porównali różne typy hałasów

Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą

Czy hałas wiatraków szkodzi naszemu zdrowiu? Jedni są przekonani, że tak, inni tylko wymownie pukają się w czoło. Jak jest naprawdę, sprawdzili naukowcy.
Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
dźwięki emitowane przez turbiny wiatrowe nie mają negatywnego wpływu na zdolność rozwiązywania zadań ani innych funkcji poznawczych

Źródło: Canva

Wiatraki stały się już stałym elementem naszego krajobrazu. Wciąż jednak budzą skrajne emocje. Jedni zachwycają się ich efektywnością w produkcji czystej energii, inni narzekają na hałas, który emitują i który w ich opinii szkodzi zdrowiu. 

Naukowcy wykorzystali techniki neuronauki poznawczej

Czy tak jest rzeczywiście? – pyta Medonet. I podaje, że odpowiedzi na to pytanie poszukali naukowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Poznańscy naukowcy wykorzystali w swoim badaniu zaawansowane techniki neuronauki poznawczej. Uczestnicy tego eksperymentu zostali poddani działaniu hałasu na poziomie 65 dB. Odpowiada to dźwiękom generowanym przez turbiny w rzeczywistych warunkach. 

Wyniki badania, które opisuje serwis, zostały opublikowane w czasopiśmie „Humanities and Social Sciences Communications”. Co z nich wynika?

Negatywny odbiór hałasu to tzw. efekt nocebo

Że dźwięki emitowane przez turbiny wiatrowe nie mają negatywnego wpływu na zdolność rozwiązywania zadań ani innych funkcji poznawczych. Nawet osoby o większej podatności na stres nie odnotowały u siebie gorszych wyników.

W opinii naukowców negatywny odbiór hałasu może być efektem wzbudzonych oczekiwań – zgodnie z efektem nocebo. 

Uczestnicy badania nie wiedzieli, skąd pochodzi hałas. Część opisała dźwięk, który słyszy, jako przypominający fale oceanu. To potwierdza – jak czytamy – że nasze reakcje na hałas wiążą się nie tylko z jego fizycznymi właściwościami, ale i postrzeganiem społecznym.

Naukowcy porównali różne typy hałasów – od ruchu drogowego po dźwięki samolotów. I ustalili, że hałas turbin wiatrowych jest – jak podaje Medonet – postrzegany jako szczególnie dokuczliwy. 

Ta dokuczliwość może być jednak mniej związana z jego właściwościami, a bardziej z towarzyszącymi mu opiniami społecznymi. Podsycane dezinformacją negatywne przekonania mogą dawać zauważalne efekty psychologiczne. Zwłaszcza u osób podatnych na stres.

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Niezależny 28.08.2025 10:42
Artykuł sponsorowany Przez lobbystów. W Niemczech dziesiątki tysięcy wiatraków z kończącym się resursem niedługo idzie na śmietnik lub ma szanse byś sprzedana w Polsce. Naukowcy z Komitetu Inżynierii Środowiska których nie przytoczono nazwisk bo wstyd im jet afiszować pod takim gniotem, stwierdzają znikomy hałas .Humanities and Social Sciences Communications czasopismo naukowe o otwartym dostępie gdzie każdy może napisać co chce a potem można się na nie powoływać jak na opracowanie naukowe. W wiatraki opłaca się inwestować wyłącznie dzięki dotacjom oraz zysków z podatku jakim są białe i zielone certyfikaty w przemyśle. Wietrznie mamy na Bałtyku i tam pro ze je sobie stawiać Kilka lat temu zimą 30 tys. wiatraków w Niemczech przestało pracować na kilka dni – bo pogoda na to nie pozwała. Podobnie z milionami paneli słonecznych zasypanych śniegiem. Elektrownie węglowe w Polsce pracowały na 100% możliwości żeby ratować ich kraj przed brakami prądu. To co najpiękniejsze – żeby stających wiatraków zupełnie szlag nie trafił z powodu mrozu muszą być one dogrzewane energią pochodzącą ze spalania węgla. Elektrownie węglowe są potrzebne do niezależności energetycznej i niepodległości. Bez węgla nie ma hut i cementu. Bez CO nie ma flory.

Dzierżyński 28.08.2025 19:58
"W Niemczech dziesiątki tysięcy wiatraków z kończącym się resursem niedługo idzie na śmietnik lub ma szanse byś sprzedana w Polsce. " Większej głupoty to dawno nie czytałem. "Niezależny" Ekspert nad ekspertami. " Kilka lat temu zimą 30 tys. wiatraków w Niemczech przestało pracować na kilka dni...Elektrownie węglowe w Polsce pracowały na 100% możliwości żeby ratować ich kraj przed brakami prądu. " Tej głupoty na nawet do leczenia nie można zakwalifikować

Stefan 26.08.2025 10:31
tzw.,,nakukofcy'' zawsze potwierdza to za co im ktos zaplaci.Tak jak w tzw.,,pandenii;; potwierdzali wszystko,ale nie za darmo,-jak mawial Ferdek z serialu Kiepscy.😁

Rudy 25.08.2025 22:56
Tak tempęj propagandy to nawet J. Goebbels by się wstydził

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama